Recenzja DVD - Ja teraz kłamię 5

W polskich filmach nie mamy zbyt często do czynienia z kreacją świata przedstawionego. Ja teraz kłamię może, więc okazać się ciekawą propozycją dla widza. Jednak, czy ciekawy pomysł wystarcza, aby film był wart uwagi? Może na dzień dzisiejszy widz jest zdecydowanie bardziej wymagający i potrzeba nieco więcej?

Ja teraz kłamię przedstawia historię aktorki Celi (Maja Ostaszewska), jej partnera reżysera Mata (Rafał Maćkowiak) oraz piosenkarki Yvonne (Paulina Walendziak), którzy biorą udział w telewizyjnym show „Konfesjonał Gwiazd”. Muszą oni wyjawiać swoje sekrety, a zadaniem publiczności jest zdecydowanie, który z uczestników kłamie. Sprawy jednak zaczynają się komplikować, a na jaw wychodząc najbardziej skrywane tajemnice głównych bohaterów.

O ile sam zamysł fabuły jest ciekawy, jednak z realizacją pomysłu jest już trochę gorzej. Film opiera się na tym, że każda historia pokazywana jest z perspektywy każdego z bohaterów. Oglądamy każdą historię po 3 razy i trudno pozbyć się wrażenia, że ciągle oglądamy to samo. Można się lekko wynudzić. Szkoda, że nie dopisano chociaż kilku scen więcej, bo oglądając ten film ma się wrażenie, że został on maksymalnie rozciągnięty.

Zdecydowanie warto docenić realizację filmu. Ciekawe kostiumy, dopracowana scenografia i interesujące tricki filmowe sprawiają, że film ten jest bardzo przyjemny wizualnie. Poza tym próżno szukać większej treści w poszczególnych scenach. Po prostu delikatny przerost formy nad treścią.

Film reklamowany jest plejadą polskich gwiazd takich jak Kulig, Więckiewicz, Dziędziel, Woronowicz, Chabior czy Poniedziałek, jednak tych gwiazd zbyt długo nie zobaczymy na ekranie. Najlepiej wypada Walendziak w roli Yvonn, która zdecydowanie ma co zagrać. Brak obecności Ostaszewskiej w wielu scenach również ma swoje negatywne skutki z racji tego, że jednak wniosłaby znacznie więcej wartości dodanej do filmu.

Wydanie DVD dostępne jest razem z książeczką, w której znajduje się wywiad z reżyserem filmu oraz opis głównych bohaterów. Film jest dostępny w polskiej wersji oraz z napisami w języku angielskim. Na płycie znajdziemy dodatki w postaci zwiastuna filmu oraz wykrywacza kłamstw, czyli filmików z aktorami, którzy poddawani są badaniu wykrywaczem kłamstw. Dodatek w postaci wykrywacza kłamstw jest ciekawym pomysłem i stanowi ciekawe urozmaicenie do filmu.

Ja teraz kłamię to film, który ma naprawdę duży potencjał, jednak trochę czegoś w nim zabrakło. O ile kostiumy, scenografia czy efekty wizualnie prezentują się rewelacyjnie, gorzej już z fabułą. O wiele lepiej film ten sprawdził się jako krótki metraż, na pewno nie byłby tak nużący.