Całkiem niezłe kino w starym stylu. Susan Sarandon jak zwykle piękna i zjawiskowa, choć w tym filmie za dużo do roboty nie miała. Newman jako twardziel poradził sobie bez problemów, choć tak bez większych emocji. Odnoszę wrażenie, że można było z tej historii wycisnąć dużo więcej.
Pozostałe
Proszę czekać…
Całkiem fajny film, właśnie widziałem kolejny raz i jak dla mnie jest to jeden z ostatnich z gatunku "dżentelmeńskiego kina". Tutaj nawet kryminał. Dobrze zagrany, jednak fabuła nieco senna i nie powala, gwiazdy błyszczą, a i obsada iście doborowa – słowem stare, dobre kino! Takich filmów już nie uraczy, nie w tych czasach.
No chance! :P