Serial Daleko od noszy to satyryczna opowieść o losach typowego miejskiego szpitala w Polsce. W murach tej placówki odbywają się rzeczy niezwykłe, straszne i śmieszne. Niezawodna kadra medyczna pod czujnym okiem ordynatora Łubicza dokonuje karkołomnych wyczynów, które widzowi wydają się niewiarygodne – ale tylko do chwili, kiedy naprawdę zetknie się ze służbą zdrowia…
Odcinki 216 dodaj odcinek
Sezony
Z ministerstwa przychodzi polecenie, aby cały szpital udał się z roczną misją do Afryki. Cały personel, w ramach przyzwyczajania się, ma się do siebie zwracać „siostro” i „bracie”. Jedynie Ordynator, jako szef misji, otrzymuje „przydomek” ojca Bronisława. Siostra Basia tak bardzo się przejmuje swoją nową rolą, że chodzi w habicie i tropi wszelkie grzechy. Za to Kidler wpada od razu na pomysł, jak zarobić na wyjeździe. Przekonuje pracowników do zbiorowej „zrzutki” na hurtowe ilości olejków do opalania.
Na miejsce szefowej szpitalnej kuchni, która zatruła się jedzeniem własnej roboty, przychodzi pani Michalina. Od tego dnia radykalnie zmienia się jakość serwowanego menu. Wszyscy zajadają się stołówkowymi potrawami. Wkrótce sława jej kuchni przekracza mury szpitala i dociera do samego Ministra. Ten chce ją sprowadzić do siebie, ale Michalina nie ma ochoty odchodzić ze szpitala. To sprawia kłopot Ordynatorowi, który obiecał Ministrowi, że przekona podwładną. Nie skutkują prośby i groźby. Ordynator musi uciec się do podstępu...
Do szpitala przyjęto nowe pielęgniarki. Ich podstawową kwalifikacją ma być uroda. Ma ona spowodować wśród lekarzy ochotę na dłuższy pobyt na terenie szpitala. W jednej z pielęgniarek zakochuje się doktor Wstrząs. Wzbudza to zazdrość jego byłej żony, siostry Basi. Postanawia ona nie dopuścić do skonsumowania tego związku i odzyskać męża. Dosypuje Wstrząsowi przeterminowany lek do wody, a następnie roztacza nad chorym dwudziestoczterogodzinną opiekę.
Ordynator i doktor Kidler, oburzeni rozrzutnością Unii Europejskiej, sami postanawiają wyciągnąć stamtąd pieniądze. W tym celu „ustalają”, że w szpitalu znalazł się aktualnie absolutny środek Europy. W związku z tym należy postawić na korytarzu stosowny pomnik. Do Brukseli zostaje wysłana, jako najbardziej reprezentatywna, doktor Karinka. Wraca z dużą kwotą. Zapomina tylko powiedzieć, że z Unii przybędzie wkrótce kontrola, która sprawdzi powstanie pomnika...
Cały szpital zaczyna się wzruszać losami bohaterów popularnej telenoweli „Wichry przeznaczenia”, Rafała i Doroty. Wszyscy płaczą i popadają w depresję. Nawet skłóceni doktor Wstrząs i siostra Basia wyjątkowo łączą się w smutku. Jedynie Ordynator przejmuje się wyłącznie swoim rozbitym samochodem, którego nie może naprawić. Każdy z zakładów blacharskich odmawia przyjęcia auta Łubicza w najbliższym czasie. Okazuje się jednak, że w tym również maczają palce... Rafał i Dorota!
Szpitalowi grozi likwidacja. Wszyscy pacjenci uciekają bowiem do konkurencji, oferującej liczne atrakcje. Cały zespół debatuje nad ratowaniem szpitala. Na najbardziej „atrakcyjny” pomysł wpada doktor Karinka, która zgłasza propozycję tańców erotycznych dla pacjentów. Niestety, żadna z pań z personelu nie kwalifikuje się do ich wykonywania. Dlatego powstaje alternatywny plan wylosowania dla jednego z pacjentów wycieczki do Las Vegas. Nadzór nad losowaniem przejmuje jednak Ordynator.
Dziwne przypadłości dotknęły naraz dwóch lekarzy. Doktor Basen leży nieprzytomny w dniu swoich imienin. Za to doktor Kidler jest wprawdzie przytomny, ale dotknęła go kompletna amnezja. Nie poznaje nikogo a opowieści o swoim dawnym życiu przyjmuje z przerażeniem. Ordynator wietrzy w ich zachowaniu spisek, mający pozbawić go posady. Obydwu lekarzy odizolowano na osobnej sali. Dopiero tam dochodzi do wyjaśnienia zagadki.
Doktor Karinka podejrzewa swojego narzeczonego o zdradę. Dlatego, aby móc go śledzić, prosi Ordynatora o zwolnienie z dyżuru. Łubicz wyraża zgodę, ale w zamian chce, aby Karinka, dzięki swoim kontaktom, zdobyła rysopis specjalnego kontrolera z Ministerstwa. Pani Doktor wywiązuje się ze swojego zadania. Kontroler ma być nieduży z wąsikiem. Ordynator zarządza specjalne względy dla niedużych pacjentów z wąsikiem.
Ministerstwo postanowiło przeprowadzić reorganizację. Od tej pory szpitale mają się dzielić na klasę A i B. W klasie A, lepiej dofinansowanej, każdy z lekarzy musi mieć drugi tytuł. Wszyscy doktorzy na gwałt szukają więc drugiego tytułu. Karinka postanawia zostać miss i intensywnie przygotowuje się do wyborów. Doktor Basen chce być mistrzem kuchni, a doktor Kidler sztukmistrzem. Problem pojawia się, gdy wychodzi na jaw, o jaki konkretnie drugi tytuł chodzi...
Ordynator Łubicz zrobił się nagle dla wszystkich niesłychanie miły. Wkrótce wychodzi na jaw, co jest tego powodem. W szpitalu ma być kręcona reklama. Ordynator dowiedział się swoimi kanałami, że jej reżyser posiada „na miejscu” swojego agenta. Ten szpiega ma mu donieść, kto się nadaje do gry w reklamie. Cały personel odkrywa w sobie ukryte talenty do gry aktorskiej. Każdy chce dostać rolę.
Doktor Wstrząs otrzymuje list z Afryki. Król Nhutu pisze do niego, że zgodnie z zawartą dwadzieścia lat wcześniej umową, wysyła mu w prezencie swoją dorosłą córkę. Wstrząs jest przerażony, bo cała królewska rodzina waży po dwieście kilo sztuka. W tym czasie jego była żona, Basia, poczuła, że jej zegar biologiczny wybija ostatnie minuty. Dlatego postanawia mieć z Wstrząsem dziecko. Niestety, jej były mąż, w związku z zaistniałą sytuacją, jest zdecydowanie przeciwny dalszej prokreacji.
Do Basi przychodzi zaproszenie z Anglii od jej kuzyna. Warunek jest jeden: musi przybyć ze swoim mężem. Dlatego państwo Wstrząs zakopują na jakiś czas topór wojenny i przygotowują się do wspólnego wyjazdu. Doktor Kidler, nie mogąc znieść czyjegoś szczęścia, zaczyna kopać dołki pod świeżo pogodzonymi małżonkami. W sukurs przychodzi mu Ordynator Łubicz. Dzięki pomocy nowozatrudnionej pielęgniarki postanawia nie dopuścić do wyjazdu Wstrząsa.
Siostra Basen przypadkowo porywa małego chłopca i przyprowadza go do szpitala. Dziecko okazuje się być nadzwyczaj uzdolnione. Naprawia spłuczkę w ubikacji oraz przeprowadza ciekawe eksperymenty chemiczne. W tym czasie w mediach jest głośno o pirotechniku, który zakrada się do szpitali i podkłada tam bomby własnej produkcji. Ordynator zostaje wezwany do ministerstwa. Zastępujący go Wstrząs znajduje podejrzany pakunek wyprodukowany przez małego geniusza.
Ordynator w ramach „wdzięczności pacjenckiej” otrzymuje upolowane dzikie zwierzę. Niestety, trofeum myśliwskie okazuje się „niedostrzelone” i ucieka. Wkrótce w szpitalu pojawiają się ofiary tajemniczego pogryzienia. Rozpoczyna się wielkie polowanie. W tym czasie siostra Basia postanawia „zapolować” na byłego męża. Chcę z niego zrobić ojca swojego przyszłego dziecka.
Lekarze wykrywają w szpitalu ognisko nowej, niebezpiecznej choroby. Objawia się ona atakami furii, demolowaniem sprzętów, biciem głową o ścianę, podłogę, a czasami nawet o sufit (w przypadku niskich pomieszczeń). Jej nosicielką jest siostra Basen. Wkrótce zakażeniu ulega także doktor Wstrząs. Obydwoje zostają zamknięci w izolatce. Ordynator powiadamia o wykryciu epidemii przełożonych i media.
Siostra Basen zdobywa „absolutnie pewną” informację, że szpital ma zostać zamieniony na bank. Wśród personelu wybucha panika. Każdy z niepokojem rozmyśla nad swoim dalszym losem. Dr Kidler postanawia zostać osobistym lekarzem jakiegoś zdrowego człowieka, co zapewni mu niewielki wymiar pracy. Doktor Basen chce „ulec wypadkowi” w trakcie przerabiania budynku na bank i uzyskać wysokie odszkodowanie. Wkrótce do szpitala przybywa domniemany nowy właściciel, pan Wigoń, razem ze swoją ekipą i sytuacja wymyka się spod kontroli.
Siostra Basen, robiąc na drutach szalik z wełny dla Wojtusia, rozpacza, że zapłaciła aż sześćdziesiąt złotych za bilet na zwykłą operę za trzy grosze. Powstającym szalikiem wyraża zainteresowanie Ordynator Łubicz. Proces jego powstawania naprowadza go na pomysł nowej terapii dla pacjentów, dzięki której będzie mógł zarobić dużo pieniędzy. Od tej pory chorzy mają bez przerwy robić szaliki na drutach, co ma im pomóc we wszelkich dolegliwościach. Niestety, wełniany interes okazuje się mało rentowny. Ale nie dla wszystkich. Jedyną osobą, która na nim świetnie zarabia, jest doktor Kidler.
W Londynie zmarła bezdzietnie ciotka Karinki. Dlatego pani doktor wybiera się do Anglii na pogrzeb i otwarcie testamentu. Nie jest jednak wyłączną spadkobierczynią, gdyż posiada rodzoną siostrę. Tuż przed wyjazdem do Londynu siostra Karinki ma się zjawić w szpitalu. Na jej przybycie ostrzy sobie zęby doktor Kidler. Lecz nie tylko jego zaskakuje, kim jest najbliższa krewna Karinki. Co gorsza, wydaje się, że sama pani doktor ma zamiar pójść w ślady swojej siostry.
Ordynator Łubicz dowiaduje się, że doktor Basen obchodzi jubileusz dziesięciolecia uzyskania dyplomu lekarskiego. Z tej okazji postanawia uczcić swojego podwładnego. Nakazuje wykonanie powiększenia dyplomu, by odpowiednio wyeksponowany zawisł na ścianie szpitalnego korytarza. W tym czasie państwo Basen żyją jednak swoimi problemami. Dowiedzieli się, że będą mieli wnuczka i muszą się odnaleźć w roli dziadków. Nawet nie podejrzewają, że prawdziwy kłopot dopiero przed nimi. Po powiększeniu dyplomu szacownego jubilata wychodzi na jaw pewien, skrzętnie skrywany przez niego sekret...
Szpital dostaje unijne dotacje na kursy doszkalające dla pracowników. Ordynator Łubicz posyła na nie doktora Wstrząsa. Nakazuje równocześnie pozostałemu personelowi udzielanie wszechstronnej pomocy w kursach. Wkrótce cały szpital tańczy a doktor Wstrząs wybiera się w ramach szkolenia do Pragi i Miami. Te zagraniczne wojaże wzbudzają jednak zazdrość ordynatora. Przyszłość Rudolfa Wstrząsa, jako zawodowego tancerza, jest poważnie zagrożona...
Doktor Wstrząs udaje się w delegację po lekcje rumby. Po jego wyjeździe do szpitala ma przybyć trzech młodych studentów na staż. Ten fakt wzbudza duże zainteresowanie wśród żeńskiego personelu. W tym czasie doktor Kidler ulega poważnemu wypadkowi. Potrzebna jest operacja. Z braku innych lekarzy na salę operacyjną zostają oddelegowani wspomniani studenci medycyny. Doktor Kidler jest przerażony...
Do szpitala trafia ranny ptaszek. Siostra Basen wymusza na mężu, by podjął się jego operacji. Basen, były doktor, a obecnie salowy, zgadza się niechętnie. W tym czasie doktor Karinka skarży się Kidlerowi na natrętnego znajomego. Doktor zobowiązuje się w razie potrzeby stanąć w jej obronie. Dla poprawienia swoich szans wznawia, przerwane za młodu, treningi bokserskie.
Doktor Kidler wpada w tarapaty finansowe. Dla podreperowania swojego budżetu postanawia wynaleźć lekarstwo na wszystko. Kieruje się przy tym wskazówką, że każdy lek powinien brzydko pachnieć. Wkrótce w całym szpitalu zaczyna okropnie śmierdzieć. Aby temu przeciwdziałać, salowy Basen, na polecenie żony, zakupuje dezodorant o znajomo brzmiącej nazwie "Klimat Leśnej Góry". Jego użycie wywołuje nieoczekiwany wpływ na życie całego szpitala.
Zbliżają się urodziny doktora Wstrząsa. Ordynator Łubicz zarządza organizację imprezy na część jubilata. Pod nakrętką jednego z zakupionych na tę okazję napojów, znajduje się szczęśliwy los w loterii promocyjnej. Powstaje problem, kto ma odebrać główną nagrodę, którą jest samochód. Do wygranej poczuwa się Wstrząs jako jubilat, Łubicz, jako organizator, oraz Kidler, który przyniósł napój. Wszystkich niespodziewanie godzi pacjent Nowak.
Zbliżają się przyspieszone wybory. W szpitalu ma się mieścić obwodowa komisja wyborcza. W związku z tym Ordynatora odwiedza Ważny Urzędnik, który nakazuje mu wpłynięcie na właściwy wynik głosowania. Łubicz rozpoczyna agitację za "jedynie słuszną partią". Jego akcja przynosi jednak słabe wyniki. Dlatego wspólnie z pacjentem Nowakiem postanawiają "pomóc" demokracji w inny sposób.
Ordynator pilnie poszukuje chętnych na źle płatny dyżur. Cały personel szpitala intensywnie wymiguje się od tego zajęcia. Sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy okazuje się, że dyżur ma się odbyć na koncercie Rolling Stonesów. Wszyscy zaczynają zabiegać o przydział do sanitarki zabezpieczającej to wydarzenie. Aby zdobyć upragnione miejsce na koncercie są gotowi posunąć się do najgorszych rzeczy. Ale "szczęśliwych" zwycięzców czeka tam niemiła niespodzianka.
Siostra Basia zakochała się w szatynie o dźwięcznym pseudonimie Szpirytuz. Nie wypada jej jednak spotykać się z człowiekiem z nizin społecznych. Dlatego umówiła się z nim, że ją porwie w trakcie nocnej zmiany. Niestety Ordynator dostał poufną informację, że podczas tego właśnie dyżuru w szpitalu ma pojawić się niezapowiedziana kontrola. Łubicz wydaje Kidlerowi polecenie przebrania się za kobietę i zastąpienia pielęgniarki na zmianie. Siostra Basia jest zrozpaczona.
Doktor Kidler w stanie wskazującym na spożycie powoduje duże straty w swoim ulubionym lokalu gastronomicznym. Wysokość rachunku, który musi zapłacić, przeraża go. Na szczęście dla siebie, wymyśla genialną dietę, która błyskawicznie pozwala zarobić mu dużą kwotę. Jej istotą jest łączenie wyłącznie takich samych pokarmów. Na przykład golonkę można zagryzać tylko golonką, a kremówkę - kremówką. Zbiwszy fortunę, wyjeżdża na zasłużony urlop. Po powrocie czekają na niego pacjenci, jednak nie do końca zadowoleni z wyników tej diety...
Doktor Kidler i Wstrząs popadają w konflikt. Oświadczają Ordynatorowi, że nie zamierzają dłużej razem pracować. Aby dokonać wyboru, który z nich ma odejść, Łubicz wymyśla współzawodnictwo. Ten, kto przysporzy szpitalowi więcej sponsorów, zostaje. Kidler i Wstrząs stają w szranki, a pieniądze zaczynają płynąć do szpitala szerokim strumieniem. Aż do chwili, gdy na badanie przybywa siostrzenica ważnego urzędnika z Ministerstwa.
Do ordynatora Łubicza dzwoni z prywatną prośbą przyszły wiceminister. Brakuje mu sprzątaczki do mieszkania. Ordynator nie może odmówić prośbie tak ważnej osoby. Do wykonania zadania deleguje salowego Basena. Efekty sprzątania, przeprowadzonego przez byłego lekarza, przechodzą najśmielsze oczekiwania. Basen staje się obiektem pożądania wszystkich ważnych ludzi w kraju oraz idolem niższego personelu medycznego.
Więcej informacji

Proszę czekać…