Nikt niczego nie jest w stanie przewidzieć w swoim życiu i tak samo jest właśnie w tym przypadku, kiedy pewnego dnia pojawiają się kłopoty. A co to za tarapaty? 6
Dla kogo jest Człowiek z Toronto? Na pewno spodoba się wszystkim tym, którzy lubują się w kinie akcji. Do dynamicznych scen dochodzi dodatkowo duża dawka humoru. Czego jeszcze można spodziewać się po Człowieku z Toronto? To sensacyjny obraz z wieloma zwrotami akcji, które sprawiają, że trudno nadążyć. Dlatego skupienie i uwaga to istotni kompani podczas oglądania filmu w reżyserii Patricka Hughesa.
Bohaterem w filmie jest przeciętny amerykański przedsiębiorca. Nikt niczego nie jest w stanie przewidzieć w swoim życiu i tak samo jest właśnie w tym przypadku, kiedy pewnego dnia pojawiają się kłopoty. A co to za tarapaty? Okazuje się, że jest poszukiwany na całym świecie za zabójstwa. A Człowiek z Toronto to jego międzynarodowe określenie. Zaczyna się ciekawie prawda? Jednak tutaj pojawia się prosta sytuacja - czy dobry początek jest w stanie obronić cały film?
W filmie można znaleźć dużo elementów komicznych. Jednym z największych humorystycznych kontrastów jest tak naprawdę całe zajście. Główny bohater jest niezdarnym sprzedawcą karnetów na siłownię. Dodatkowo jego wzrost na pewno nie jest jego dużym atutem. Jest czarnoskóry. Dlaczego o tym mowa? Dlatego, że jego nowe wcielenie, z którym myli go cały świat, jest totalnym odwróceniem jego wyglądu. Prawdziwy Człowiek z Toronto wygląda znacznie groźniej niż Teddy. W jaki sposób można było oszukać cały świat?
Jednak na tym nie koniec, ponieważ całe humorystyczne zestawienie polega na tym, że Teddy faktycznie stara się dorównać swojemu rywalowi. Tutaj pojawia się oczywiście ubaw po pachy, bo robi to bardzo nieudolnie. O tym, jaki z niego fajtłapa, wie tak naprawdę całe miasto. Dzięki tym aspektom to dobra propozycja na poprawę humoru.
Film pokazuje też czynniki psychologiczne, które skupiają się na współpracy. Partnerzy bardzo szybko się do siebie przekonują i pokładają swoje wspólne siły tak, aby dojść do jednego celu razem. Mankamentem filmu jest to, że czasami w życiu chce się za bardzo. Tak właśnie jest w przypadku twórców, którzy czasami wpychają humor w poszczególne sceny trochę za bardzo na chama.
Film jest dobry dla tych, którzy szukają śmiechu i nie będzie przeszkadzać to, że czasami jest go po prostu za dużo. Można znaleźć tutaj również kilka dobrych scen akcji oraz walki, które potrafią zainteresować oko. Green screen to niestety ta słabsza strona realizacji produkcji. Niestety twórcy używają tutaj jednego patentu, na którym jadą aż do samego końca. To może być nieco męczące.
dobra gra aktorska akcja i humor polecam na nudny weekend