Szron to dobra filmowa metafora, która wprawdzie niepozbawiona wad prezentuje emocjonalną opowieść o ignorancji, rozgrywająca się na wschodnich, pustych drogach.
przeczytaj recenzję
Czwarta władza to film, do którego nie można się przyczepić pod żadnym względem. Ale czego można było się spodziewać po tak uznanym reżyserze i wyśmienitej obsadzie.
przeczytaj recenzję
Nowe oblicze Greya wbrew tytułowi nie oferuje nic nowego. Jedynie odgrzewa podobne uczucia zażenowania i pogardy, które już opanowane zostały w poprzednich częściach.
przeczytaj recenzję
Plan B to udane kino środka. Słodko-gorzka historia z odrobiną miejsca na refleksję. Ale jeśli tak ma wyglądać polskie kino mainstreamowe, to jestem jak najbardziej na tak!
przeczytaj recenzję
Jestem najlepsza. Ja, Tonya to mariaż kina sportowego z obyczajowym komediodramatem, który udał się znacznie bardziej niż kariera tytułowej bohaterki.
przeczytaj recenzję
Paradoks Cloverfield to prawdziwy filmowy paradoks. Interesujące uniwersum, światowej klasy obsada i parę ciekawych scenariuszowych pomysłów, a mimo to efekt jest, najdelikatniej mówiąc, rozczarowujący.
przeczytaj recenzję
60 kilo niczego to przede wszystkim nierówna walka z sumieniem. Fabularnie ograniczona historia, która porusza wyobraźnię i w prosty sposób angażuje widza w sytuację.
przeczytaj recenzję