I co z tego, że estetycznie produkcja w reżyserii Bena Stassena jest poprawna, a polski dubbing nie sprawia, że więdną uszy, gdy całość jest po prostu dla nikogo?
przeczytaj recenzję
klasyczny high school romance z banalną, dobrze wszystkim znaną fabułą, oraz przeszarżowanym aktorstwem, które broni tylko barwna specyficzność odgrywanych postaci.
przeczytaj recenzję
„Hobbs i Shaw” to całkiem zabawna, zrealizowana z rozmachem produkcja, w której nieprawdopodobna, mocno przekoloryzowana akcja przeplata się z motywami, za jakie fani pokochali serię „Fast & Furious”.
przeczytaj recenzję
Kultowy dla mieszkańców USA film, choć ma w sobie pewien urok, z pewnością nie trafi na moją listę produkcji, do których chciałabym wracać w okresie świątecznym, ponieważ jest… za mało świąteczny.
przeczytaj recenzję
Opowieść o przytłaczającej współczesności. O zabieganiu, ignorancji i emocjonalnej ślepocie. I chociaż opowiada o nastolatkach, to tak naprawdę przeznaczony jest przede wszystkim dla ich opiekunów.
przeczytaj recenzję
Dajcie się porwać historiom ze szpitala w Seatle i tak jak ja próbujcie znaleźć odpowiedź na to, dlaczego nie żywimy urazy do ludzi, którzy w cierpieniu pacjenta widzą własną frajdę.
przeczytaj recenzję
Wyjątkowy projekt, w którym w zasadzie wszystko do wszystkiego pasuje; serial zgrabnie łączący w jedną całość retro stylistykę z nowoczesną jakością.
przeczytaj recenzję
Chociaż porusza ważkie tematy i posiada wyraźne, skomplikowane psychologicznie postacie, to sam w sobie pozbawiony jest oryginalności, która wyróżniłaby go na tle innych produkcji.
przeczytaj recenzję