Rok 2049. Społeczeństwo zostało osłabione przez liczne napięcia między ludźmi a stworzonymi przez nich niewolnikami w wyniku bioinżynierii. W Los Angeles oficer policji K (Ryan Gosling) odkrywa tajemnicę skrywaną przez długi czas i zdolną do zmiany świata, związaną z unicestwieniem ludzkości. Jedyną nadzieją jest znalezienie Ricka Deckarda (Harrison Ford), który zniknął trzydzieści lat temu. Kristo
Film jest tak estetyczny, że można go określić jako 2,5 godziny oglądania conceptartów. Ten film jest też godnym następcą pierwszej części, przez dobrze zaplanowaną historię i życie głównej postaci. Druga połowa filmu jest dobrym dramatem. Seans trochę się dłuży, ale jest całkowicie warty obejrzenia.
Bardzo dobry film. Z niekłamaną fascynacją odkrywałem kolejne kadry filmu. Jeden punkcik musiałem zabrac jedynie za dwie rzeczy. Pierwsza to Gosling – za dużo jedej twarzy do wyrażenia wielu emocji. Chociaż lepsze to niż przeszarżowanie. Druga rzecz to muzyka. Miało być nawiązanie do Vangelisa a wyszło .. no cóż, fajne ale miejscami męczące wstawki. Także daję 9/10. Dodam że moglbym jeszcze co nieco znaleźć ale chyba byłoby to już zwykłe czepialstwo :)
Pozostałe
Godna kontynuacja we współczesnej formie. Wspaniałe dzieło wizualne, cudowna muzyka, świetne aktorstwo, wyważony scenariusz.