@Adam_Siennica
Jasne, sorki, pomyliłem się.
Chodziło o przekroczenie magicznej kwoty 500 milionów, dzięki czemu TDK jest jedynym filmem poza titaniciem ktory tego dokonał :) Poprawione. dzięki
Nie wiem, czy dobrze pamiętam.
Czy przypadkiem tego marzenia nie zrealizował w Kill Billu ? Uma trenowała tam karate u mistrza, wyglądającego jak z klasyków Chińskich filmów :)
jeszcze nie miał :) Miejmy nadzieję, że dostanie szansę :)
No jak pisałem, obecne filmy wyżej wymienionych panów prezentuje o wiele niższy poziom nie to było kiedyś. Gdyby na DVD kręcili film na takim samym chociaż poziomie, nie narzekałbym.
Statham i Diesel są następcami, a dla mnie Statham to numer 1 :) Szkoda, że ma parę nieporozumień w karierze jak Dungeon Siege, ale dla mnie ok. Lubię jego Transportery i Cranka akurat :P
A tak w ogóle, myślałem jeszcze nad The Rockiem, w pewnym okresie kreowali go na następcę
Te czasy nie powrócą, fajnie wrócić do klasyka. Może będzie jakiś inny, ciekawy trend w kinie akcji. Przekonamy się :)
Tylko że z tego co podałeś filmami akcji są tylko Death Race i Bangkok Dangerous. Babylon to bardziej SF, więc nie jest to typowe kino akcji.
A tamte dwa to już raczej bardziej typowe sensacje :) No inne czasy, ale mi brak filmów akcji starego typu :) Ale pewnie kiedyś wróci podobny klimat :)
Nie miałem na myśli tego, że nie ma umiejętności, tylko że nie ma wyszukanych. Patrząc na innych to znają co najmniej parę sztuk walki – Van Damme, wedle oficjalnych informacji – tylko karate Shotokan.
Co do Arnolda, wiem, że w tej chwili jest to niemożliwe – ale w Ameryce jest dużo rzeczy możliwych – 50 lat temu mówili, że czarnoskóry nie zostanie prezydentem, teraz najprawdopodobniej to się zmieni. A prawo ma to do siebie, że mogą różne rzeczy tam z nim robić, więc nie jest to taka przegrana sprawa, ale pewnie i tak nie zmienią ;)
Słowo jest dla mnie jasne. Kuł mnie w oczy :) Naprawdę jak na niego patrzę, tak mnie oczy bolą, razi mnie jego nieporadność. Nie potrafię tego wyjaśnić. Po prostu widać, że każdy ruch wyuczony na pamięć i nie ma w tym maniery, którą się ma, jeśli coś się trenuje latami. W przypadku na przykład Fishburne’a w Matrixie tego nie widać.
Wolfie, no nie skończyły się, ale to nie jest to co było w latach 90-tych. Jet Li to jest gwiazda światowa, a Statham jako jedyny daje radę być następcą kinowych twardzieli, ale nie powstaje tyle filmów w Stanach z walkami co kiedyś :) Mało jest tego, bardzo mało. Nie liczę rynku DVD.
O Cher mogę powiedzieć tylko jedną dobrą rzecz – jest naprawdę dobrą aktorką, a tak to mi nie pasuje :)
Zobaczymy :)
Niestety nie :(
Harley Quinn – dla mnie ideał – powinna być w trójce ! Idealnie komponowałaby się z wątkiem Jokera z TDK :)
W sumie wszystkie 3 mogą być ciekawe :) Lepsze to niż kolejna nieśmieszna polska komedia…
Proszę czekać…