Hy trochę Hurra-Optymistycznie się zadowoliłem odklejaniem nalepek. Jest lepiej ale i tak zdaża się, że Wiwa nie chce wejść do jakiegoś katalogu na płycie uparcie wracając na ROOT. Przy wyłączeniu SmartNavi i odtwarzaniu całej płyty plik po pliku odtwarza film zawarty w katalogu którego nie można było otworzyć, czyli płyta jest nagrana prawidłowo i bez błedów. Ma ktoś takie problemy?? Może jakaś prawidłowość się pojawi w nazwach katalogów albo co? Bo ja za Chiny Ludowe nie mogę dojść dlaczego tak się dzieje.
Chyba znalazłem rozwiązanie. Film który nie chciał się odtwarzać już działa. Wystarczyłu usunąć naklejkę z płyty. Czytnik jest widocznie bardzo czuły na nawet niewielkie różnice w masie lub może płyta delikatnie "biła" przez nieidealnie centryczne naklejenie. po usunięciu WIWA znacznie sprawniej odczytuje zawartość, przestała się zacinać. Zobaczymy z innymi filmami, jeśli to tylko tyle to zostawiam ją :D
Moja WIWA wróciła z serwisu niby wymieniona na nową i nadal do dupy. Odtwarza DVD i mp3 a z divixami to lepiej nie mówić. Pomyślałem że może wgram ten soft co się tu pojawił, ale to pomogło jak umarłemu kadzidło. Raz odtwarza a raz nie, jeszcze sprawdze przez USB bo może to wina napędu. No i pewnie znów do serwisu pojedzie a jak sie wq… to zażadam zwrotu kasy. tylko co ja kupię teraz?? Mi jest DTS potrzebny po analogu.
> Rotus6663 o 2006-08-12 00:25:10 napisał:
> Teraz kilka slow o sofcie.
> Jak zauwazyles wymiana softu nawet oryginalnego moze doprowadzic do uszkodzenia
> odtwarzacza. Haczyk jest w tym iz kazdy soft szczegolnie amatorski, moze spowodowac uszkodzenia w DVD. Nawet w
> nieoficialny oraz jakakolwiek beta
> tak doskonales konstrukcji jaka jest WIWA HD 228 najnowszy soft o ile pamiec poprawia odbior dzwieku cyfrowego ale za cene
> niemyli to 1.56 DTS
> nieodtwarzania formatu bodajrze "wmv" lub "wav".
Prawda, ale tylko w modelu 228. W modelu 228B nie ma tego problemu. Różnica jest taka, że model 228B miał dwa razy więcej pamięci i można było w soft wepchnąć obsługę wma i DTS w modelu 228 już nie. Soft 156 dodał ProLOGIC (o ile pamiętam) i stąd zabrakło miejsca na DTS. Proabit na żądanie użytkownika wysyłał soft z obsługą DTS ale bez wma.
A co do Twojego zachwytu nad doskonałością WIWY 228, to nie zapominaj, że soft był dopracowywany przez okres około jednego roku, poza tym model 228 był oparty na chipsecie ESS VIBRATO II który nie był najnowszym rozwiązaniem, więc i soft był rozwijany na nigo o wiele dłużej. WIWA 128, 238U i BELL 301U są oparte na chipsecie ESS ViIBRATO PHOENIX który jest najnowszym dziełem firmy ESS, więc i dopracowanie softu może potrwać jakiś czas. Co do Manty to hm, nie używałem tego sprzętu, ale jekość wykonania wszelkiego towaru spod ich logo jest mizerna. Płyt HAWK lepiej nie dotykać, wczoraj w TESCO podszedłem do EMPERORA III i jak otworzyłem klapkę to ogólna dobra ocena za wygląd spadła o 2 kreski, TANDETA i tyle.
> Rotus6663 o 2006-08-12 01:28:41 napisał:
>
> Cuz w kwesti konwertowania CD do MP3 poprzez TV-DVD to dla kogos kto niema kompa
> ta "funkcja" jest kompletnie bezuzyteczna. Poniewaz przerobienie nic tak
> naprawde nieda ktos powie ze moglby zmiescic wiecej kawalkow na FlashDiska, a :)
> ktos kto niema kompotera 9\10 przypadkow nieposiada FlashDiska
No pewnie bo po co mu on, ale może posiadać mp3 playerka do tego komp jest niepotrzebny.
> A dla tego co ma to poprostu szkoda wysilku i zmarnowanego czasu. Mialem okazje
> przetestowac to "przerabianie" i mozna nim sobie podetrzec ****, jedynym plusem
> bedzie dla tych ktorzy nieumieja normalnie przerabiac muzyki a kopmoter zluzy im
> jako radio i stolik pod piwo w jednym. :D
Już wyżej argumentowałem. Jeśli masz komputer to faktycznie możesz to zrobić lepiej i szybciej na nim ale jeśli go nie masz………….
BTW. co to znaczy "nieumieja normalnie przerabiac muzyki" ??
> Ktos wczesniej wspomnial o drazliwym temacie porzyczania plyt szczegolnie. Ja ten problem rozwiazalem w prosty sposob jak moj
> upierdliwym krewnym… ehh
> brachol chce cos tam … muzyke czy flim, to kaze mu przyniesc plytke CD czy DVD
> i mu wtedy nagrac. Plyna z tego 2 korzysci
> 1. Ma sie pewnosci ze nasz plytka nieucierpi w skutek "wypadku"
> 2. ma sie krewniaka na jakis czas z glowy :D
I owszem zgadzam się z Tobą bo ja płyt defacto nie pożyczam, ale nawet jeśli nagram upierdliwemu krewnemu płytę (a tak robię) to lepiej dla niego (taniej) nagrać 3-6 filmów DiVX na płytę DVD, i lepiej i szybciej dla mnie bo nie muszę ich przerabiać na DVD ViDEO.
> nok3310 o 2006-08-10 17:19:38 napisał:
>
> hm.. zastanowmy sie po co uzytkownik BEZ komputera kupuje odtwarzacz DVD z
> mozliwoscia odtwarzania Xvid/DIvx ?
Np. mój szwagier i pozycza moje płyty.
> podejrzewam, ze wiekszosc uzytkownikow ktorzy zakupili tak odtwarzacz, bierze
> glownie pod uwage ogladanie filmow zamiast na kompie to na ekranie tv.
No właśnie ale do tego mu komputer niepotzrebny tylko np. WIWA.
> oczywiscie mozliwosc zgrywania do mp3 przydaje sie.. tylko.. znow nasuwa sie
> pytanie – ktos kto ma odtwarzacz MP3 nie ma komputera??? hmm.. mozliwe, ale
> strasznie banalne..
A np. jego synkowie mają playerka to będoą sobie mogli sami mp3 zrobić zamiast do mnie latać.
Masz rację banalne ale trudne do zrozumienia dla kogoś kto bez kompa nie wyobraza sobie zycia.
> arczibandit o 2006-08-08 21:06:45 napisał:
>
> Po przeczytaniu postów dot. tego tematu z ciekawości zrobiłem test tej
> 'wspaniałej' funkcji o dzwiecznej nazwie 'CD to MP3'!
> Wyniki nie są jak można się było spodziewać – olśniewające.
> – Wybrałem bitrate 192 kbps
> – Do Skonwertowania wybrałem pierwsze 4 tracki z oryginalnej płyty CD – ich
> długość wynosiła 11 minut 50 sekund.
> – Włączyłem stoper przy rozpoczęciu ripowania
> Juz na pierwszy rzut oka wydawało mi sie że idzie coś wolno…więc
> pomyślałem że urządzenie konwertuje w czasie rzeczywistym…ale
> NIE…otóż konwertuje duzo wolniej… mianowicie zripowanie niespełna 12
> minut muzyki zajęło mojej wiwce 238U – 16 minut i 35 sekund!!!
> Istny demon prędkości…bez komentarza…kolejna bardzo przydatna
> funkcja…niestety tylko na papierze (i pudełku)… :(
Proponuję koduj sobie mp3 na kompie będziesz miał szybciej, ale co mają zrobić ci którzy kompa nie mają?? Nadal uważasz że ta funkcja jest dla nich przydatna tylko na papierze?? A założę się że takich jest nadal wcale niemało.
> arczibandit o 2006-08-08 19:54:52 napisał:
> Pytanie tylko kim jest p.Bogdan?? ;)
Pracownikiem Proabitu odpowiedzialnym za oprogramowanie :D
Proszę czekać…