"Znam Chrisa i Phila. To utalentowane skurczybyki – każdy w Imagine Entertainment szuka sposobu, by móc z nimi współpracować" Ale oczywiście jeżeli ktoś odsuwa ich od projektu, bo ma gdzieś ich wizję i to jak chcą zrobić film jako reżyserzy, a nie pionki do robienia pieniędzy to ja chętnie wejdę i się podporządkuję zamiast poprzeć kolegów po fachu i dać do zrozumienia wielkim studiom, że nie mają nad nami mocy. Dziękuję i do widzenia
@Asmodeusz I trzeba też przyznać że facet trzyma pewien poziom. Unika grania w gniotach, które drapią mózg podczas seansu. Próbuje zrobić ze swojej osoby znak jakości filmów czysto rozrywkowych i jak dla mnie na razie dobrze mu się to udaje.
Dobre ziomy. Aż miło przeczytać, że w Hollywoodzie też są normalni ludzie, którzy cieszą się życiem i potrafią z niego czerpać radość
W żadnym wypadku. To nie ma prawa się udać, choćby reżyserował sam Bergman a scenariusz pisał Kurosawa. Ta słodziutka idiotka i tak zepsułaby wszystko
Tom Hardy to jednak kawał aktora. U Nolana samymi spojrzeniami pokazał całą rozkminę, która mu się kotłowała pod łepetyną, a tutaj samym głosem zrobił klimat na trailer.
Pan Jean-Pierre Jeunet jest bardzo dobrym reżyserem i na pewno oglądał wiele filmów w swoim życiu, więc jak może twierdzić, że scena w której bohater/bohaterowie siedzą a ich nogi tańczą w rytm muzyki to jego autorski pomysł? Motyw ten wykorzystywany był wiele razy w kinie i na małym ekranie.
uniwersum? hehe dobre sobie:-D
"Here comes the story of the Hurricane" ;-)
@Beznickowy I to w takim wydaniu, auuu
Będzie git. Jest odpowiednie flow
Proszę czekać…