@caryca84
Świetny serial!!! – Bardzo przyjemnie się ogląda. Ostatnio większość seriali jest albo nudna, albo dołująca lub denerwująca. Ten serial po prostu się ogląda – wciąga, świetny scenariusz, bogate psychologicznie postacie, a nie tylko super dobrzy kontra super źli. Bardzo odświeżające – polecam! Dodatkowo mnóstwo świetnej muzyki.
Auć, jaki szkielet…
A mi Meyers pasuje. Za to Jessica De Gouw wydawała mi się taka dość nijaka, chociaż później zaczęła się wyróżniać, więc już mi pasuje też :) Podoba mi się rozmach serialu, lokacje, stroje – oby serial dalej trzymał w napięciu i będzie dobrze.
Zapowiada się naprawdę dobrze – Po pierwszym odcinku i obejrzeniu w ostatnim czasie wielu pilotów seriali, których mogłoby nie być, stwierdzam, że ten jest godny uwagi. Twórcy najwyraźniej mieli dość Twilightu i mieniących się wampirów, więc wracają do lore gatunku i to z bardzo ciekawą i wciągającą fabułą. Oby dalej było równie dobrze.
Ta Sophie to wygląda jak by miała jakiegoś Parkinsona :D
A Uma to już chyba po ;)
Flaki z olejem – ABC się nie popisało. Nuda, nuda i żenada. Nic więcej nie można powiedzieć o tym serialu. Jakim cudem w ogóle powstał? Nie wiem. Jeśli przetrwa więcej niż jeden sezon to będzie oznaczać tylko tyle, że ktoś ma wielkie plecy :)
6/10 – Świetny pomysł, ale niestety niewykorzystany. Serial jest tylko ok, parę scen ma naprawdę dobrych i niektórych bohaterów również oraz oczywiście dobrą muzykę z lat 80. (trochę jej jednak za mało). Niestety brakuje lepszego scenariusza. A miałam całkiem spore nadzieje co do tego serialu.
Tak, po dwóch latach ściągnęłam 9 sezon, bo podobno są tam starzy bohaterowie. Co za błąd! Scenariusz nadaje się chyba tylko na papier do wc. Nie mówiąc nawet o tragicznie niskim poziomie aktorstwa. Ogólnie takiej nudy i chłamu dawno nie widziałam, więc przewijałam i przewijałam. Dobrze, że to wreszcie zakończyli.
Oto idealny przepis jak zeszmacić dobry serial: ciągnąć go na siłę bez głównych postaci z najgorszymi chyba scenarzystami w historii.
A Lucas pojawia się tylko w jednym odcinku na chwilę, Peyton w ogóle.
7/10 – Serial, który stara się pokazać Nowy Jork takim, jakim jest naprawdę – brudnym, zatłoczonym miastem, pełnym ludzi o niespełnionych marzeniach. Każdy chce osiągnąć "amerykański sen", często myśląc, że same chęci wystarczą.
Dużym minusem serialu jest to, że w ogóle nie pokazują strony kreatywnej biznesów, które tworzą bohaterowie. Nagle z nieba mają koszulki, bluzy czy napoje. Nie ma pokazane skąd i jak się biorą. Po prostu mają i starają się wypromować.
4/10 – Nudny, przewidywalny, często po prostu głupi. Tylko krajobrazy można pochwalić. Gra aktorska nie jest zła, ale scenariusz to zupełne dno.
Proszę czekać…