@Elizabeth_Linton
@pajki_filmaniak Pamiętam, też oglądałam jak byłam mała. Prokurator miał fajnego psa – buldoga.
Lata 80 i 90 to był jej czas, teraz gra tylko w jakichś drugo czy trzeciorzędnych filmach a była świetną aktorką komiczną, która bardzo dobrze wypadała w dramatach, które mi osobiście podobały się nawet bardziej niż komedie, chociażby wspomnieć tutaj "Kolor purpury", "Serce Klary" czy "Długą drogę do domu".
Dwaj Panowie trochę mnie zaskoczyli, jednak ich historia chociaż jest tylko zapychaczem dziury, moze się podobać. Minusem jest jednak to, że zajmuje za dużo czasu w odcinku, wolałabym oglądać przygody Joela i Ellie.
Bardzo dobry, szczególnie zakończenie. Podoba mi się grzyb, szkoda że to tylko jeden gatunek, większa różnorodność była by plusem. Na plus również efekty specjalne ukazyjące opuszczone miasto.
Odcinek średni czyli na 6. Ciekawe, że Joel Miller po 20 latach praktycznie nic się nie zmienia. Facet wtopiony w ściane – podobny ątek był w "Anihilacji".
Polecam przeczytać książkę Harryego Adama Knighta pt. "Fungus" z 1991 r. – to tak apropos pomysłu na atakujące ludzi grzyby. A co do samych zombie widzę, że ludziom z jakichś powodów ten temat się podoba to stąd coraz to nowe filmy i seriale o tej tematyce. Mi się na razie serial podoba, zobaczymy co będzie dalej.
Obejrzałam już trzy odcinki i muszę przyznać, że Pan Pedro i ta młoda Bella Ramsey dobrze sobie radzą w swoich rolach, nie mniej jednak odkąd się dowiedziałam o grze widziałam w roli czołowych postaci Gerarda Butlera i Ellen Page zanim została mężczyzną.
Obejrzałam głównie ze względu na obecność Anyi Taylor-Joy. Film nie jest zły, ale też szału nie ma. Z nudów jak najbardziej można zobaczyć.
Dziwny i jednocześnie ciekawy film z dwiema dobrymi rolami Michelle Yeoh i Jamie Lee Curtis. Oczywiście znów mamy wątek lgbt, który jednak jest niezwykle ważny dla filmu.
Film z morałem, uczywidza, że należy korzystac z pomocy innych ludzi i zawsze można wszystko zacząć od nowa. Scena z babacią zostaje w pamięci na długo.
Proszę czekać…