@Flames23
Ja też;) – w sumie jest ich sześć, także fifty-fifty, ja zaklepuję pierwszą trójkę ty drugą. Tak czy siak obie strony będą z tego faktu zadowolone;)))
Cieszę się niezmiernie że wreszcie twórcy poszli po rozum do głowy. Ileż można było ciągnąć jeden i ten sam temat. The End.
Cóż za oryginalny scenariusz;) no po prostu rzuca na kolana.
Coś w tym jest ;) Teraz już wiem dlaczego wszyscy mówią że pod każdym względem jesteśmy sto lat za murzynami;).
Myślę że to będzie takie połączenie 'Desperado' z 'Grindhouse' – czyli 'chlastanina' obowiązkowa dla miłośników gatunku.
Ja już się nie mogę doczekać nowego Bonda, tak więc Chłopie!! nie gadaj tyle tylko bierz się do roboty;))))
Każdego można przekonać, wystarczy wypisać czek na odpowiednią kwotę:). Tak na serio myślę że Bourne stał się tak samo nieśmiertelny jak Bond, i prędzej czy później obu powtórnie zobaczymy na dużym ekranie.
Facet siada w kinie na fotelu i załamuje ręce że dał się naciągnąć na taki seans. Gasną światła, rozpoczyna się projekcja i co……?? Nagle na twarzy pojawia się tzw. banan dlaczego? … Odpowiedź jest prosta, zadziałała wyobraźnia patrz filmik powyżej;)))
I właśnie dlatego warto zaliczyć całą sagę;)) Tak więc mężczyźni pędźmy do kin!!;)))hahaha
Podczas bójek główni bohaterowie podobnie jak i napastnicy, po kilku uderzeniach niezależnie czy dostaną z pięchy,byka, półobrotu, czy z wyskoku itd. zawsze wstają i walczą dalej jakby nigdy nic – normalnie robocopy!!;)
Proszę czekać…