a i tak najlepszy byl poscig…jak najpierw mial dachowanie i jechal dalej , a pozniej im do tegj furgonetki wlecial i ich zabil..aaaahahahahahaha no myslalem ze nie wyrobie:P:P:P przesadzony film
i kto te gatunki tam pisze…dramat?? thriller? sama akcja z lekka (jak dla kogo , dla mnie z duza) nutka komedii w formie przesadzonych motywow
no niezle :P – jaka przesada :P:P:P……dużo akcji , jeszcze wiecej strzelania , przesadzone motywy :P:P…polecam fanom "lekkiej" przesady :P:P:P:P Clive Owen w dobrej formie :-)
> cicha o 2007-12-12 22:30:16 napisał:
>
> na studiach znienawidziłam matematykę, za to pokochałam bardziej
no matma potrafi zniechecic na studiach nawet najwiekszych jej entuzjastów :P:P:P …..ale za to jaka satysfakcja jak sie w koncu cos nauczy co na 1 rzut oka wydaje sie nie do ogarniecia
mi sie zawsze smutno robi jak siedze na wykladzie z matmy a doktor wyprowadza te swoje wzory i wszystko z glowy…normalnie dla mnie to geniusz:P:P
zapomnialem dopisac :P
wiem co oznacza fantasy no i nie jest to tak typowy fantasy jak np hary portier , dawno ogladalem i nie przypomne sobie czy wystepuja tam elementy typowe dla fantasy (no ale pamietam ze magii i takich tam- nie bylo) i przyznam ze zasugerowalem sie kategoria pod filmem na fdb….no ale bardziej mi chodzi o to ze to tylko film i nie ma co sie czepiac ze sam zalatwil 10-ciu czy 50-ciu , to jeszcze moim zdaniem nie dyskwalifikuje filmu bo wiele takich filmow jest i niektóre sa dobre
> Kretek o 2007-12-12 18:55:05 napisał:
>
> 1. Przerażająco słaba gra aktorska.
> 2.Fatalny montaż.
> 3.Idiotyczne dialogi (o ile w ogóle dialogiem można nazwać te parę słów
> które zostały wypowiedziane w filmie).
> 4.Debilny, głupi, idiotyczny scenariusz!!!
do tego moge tylko napisac ze jestem innego zdania.rzeczy ktore wymieniles rzeczywiście nie sa na najwyższym poziomie ale totalne dno to to tez nie jest
mysle sobie po prostu ze przesadzasz z ta krytyka….jak twierdzisz ze to jest az tak slaby film to ty jeszcze chyba slabych filmow nie widziales………….
“Spróbuj mi wytłumaczyć jak ten typek z "Pathfindera" tak doskonale opanował sztukę walki mieczem nawet z nikim nie sparując???"
moje wytlumaczenie :tylko film fantasy…. jako syn wielkiego wodza wikingow na bank cos trenowal jak byl maly , poza tym wykorzystywał atut "wlasnego boiska" atakowal glownie z zaskoczenia …….
no tez mi sie wydaje troche przesadzone ze zalatwil zaprawionych w boju wikingow no ale to tylko film fantasy ….dla mnie rownie dobrze w takich filmach mógłby latać i walic piorunami w nich i by bylo dobrze albo nawet w bezposredniej walce wszystkich pokonac kijem od miotły ……
i nie oceniam filmu jako mega wypasiona produkcje ale wcale az taki fatalny nie jest.(moim zdaniem i przyjmuje do wiadomosci ze twoje jest inne ale mysle tylko ze przesadzasz z ta krytyka……….temat "Chyba najgorszy film jaki w zyciu ogladalem :/" no bez przesady ze to jest najgorszy jaki widziales)
mam słabość do takich filmów:P – bez porównania do np "las vegas parano" ale i tak mi sie podobal ten film…..dobra komedia 7/10
dla mnie tez dobry…jak za starych dobrych lat , sam sprawiedliwość wymierzył , wszystkich zaorał i do widzenia :P
ja tam kazdy film wole z napisami ogladac…..dubing jest smieszny przeważnie a lektor wszystko zagłusza jak ktoś lubi głośno oglądać
no powiem Ci ze niemieckiego moze byc Ci sie trudna nauczyc no chyba ze masz z nim stycznosc….bo ja tam akurat mam ten plus ze pochlaniam angielski z ogladania filmow z napisami (bo z lektorem i dubingiem unikam oglądania) ….oczywiscie w 99% ogladam filmy anglojezyczne a to duzo pomaga……..trudniej sie nauczyc jezyka z ktorym sie stycznosci nie ma…tak mi sie przynajmniej wydaje…ale jak by nie bylo to dla chcacego nic trudnego…jak ktos chce to sie nauczy :P:P:P:P….co do "francuz to trudny jezyk" to moim zdaniem kazdy jezyk z ktorym sie stycznosci nie ma to trudno sie nauczyc (ja bym z francuzem duze problemy mial na prawde , nawet bardzo duze)………..
Proszę czekać…