No cóż, „złapałeś” mnie „Teo”. Dysortografem nie jestem, chociaż rzeczywiście troszkę mi wstyd. Tłumaczyć się jednak nie mam zamiaru. Że mam „przerąbane” u wszystkich kobiet przyjmuję do wiadomości. Jakże bym mógł zlekceważyć ostrzeżenie od takiego „znawcy gwiazd”. Możliwość składania wyznań miłosnych zostawiam Tobie Panie „Teo Fil” (pewnie masz wyłączność. Z drugiej strony ciekawy Nick. Zwłaszcza to „fil”. Ciekawe, o jakie „fil” chodzi). Moja deklaracja była tylko wyrazem sympatii, ale nie będę się Tobie z tego tłumaczył, bo widzę, że skojarzenia Twoje są bardzo proste. Trzymaj się „koneserze”. Życzę dobrej zabawy w sprawdzaniu gdzie, kto, kiedy, ile razy i jakich wpisów dokonał. Ja spadam popracować nad inwencja Twórczą.
PS. dla pni Grażynki niskie ukłony. Naprawdę jest Pani niesamowita i po cichu będę „se” Panią kochał dalej. :-)
kobieta mażenie – Pani Basiu! Kocham Panią. Niech Pani gra, gra i gra. A poza tym proszę robić swoje.
Marek
poprostu kocham i już – Pani Aniu! Kocham Panią. Niech Pani gra, gra i gra. A poza tym proszę robić swoje.
Marek
Proszę czekać…