Leterrier krytykuje wersję 3D 1
Reżyser Louis Leterrier w jednym z ostatnio udzielonych wywiadów zdystansował się od konwersji swojego filmu Starcie Tytanów. Powiedział on, iż nie miał wpływu na to jak powstała wersja trójwymiarowa jego obrazu, więc nie może ponosić za nią odpowiedzialności. Skrytykował przy tym studio Warner Bros za to, że nie zgodziło się go włączyć do pracy nad wersją trójwymiarową.

W udzielonym wywiadzie Leterrier w ostrych słowach skrytykował producentów studia Warner Bros. Poinformował on o tym, iż po swoim sprzeciwie odnośnie skonwertowania filmu do wersji 3D został całkowicie odcięty od prac nad wersją trójwymiarową. I to mimo jego późniejszych usilnych prób o włączenie go do projektu.
Reżyser zaznaczył, iż jego zdaniem wersja trójwymiarowa, którą tak wiele osób krytykuje, wyszła tak źle głównie przez fakt, iż podczas procesu tworzenia filmu wszystkie sceny były kręcone z myślą o wersji 2D. Przez to w niektórych momentach wersja trójwymiarowa razi mocną sztucznością i zdaje się być jedynie wyciąganiem pieniędzy od widzów. To zaś powoduje, że w ogólnym przekazie film jest mocniej krytykowany.
Głos Leterriera jest, więc kolejnym głosem krytyki wobec szybkiej konwersji filmów 2D na 3D. Jednym z głównych przeciwników jest James Cameron, który zaznacza, iż nie jest krytykiem samej konwersji, ale tego, że twórca filmowy powinien o niej wiedzieć przed realizacją filmu. Przez to wiele scen można by kręcić inaczej i nie raziłyby sztucznością. Na dodatek uważa on, iż tzw. szybka konwersja (która trwa conajwyżej jeden miesiąc) jest niczym innym niż wyciąganiem pieniędzy od widzów.
Źrodło: www.hollywoodreporter.com
a szkoda ze to tak wszystko na chama, bo myślałem ze to będize świetny pomysł ten film w 3D…
No cóż chyba poczekam kilka dni od premiery zeby jeszcze zobaczyc jakies świeże opinie przed udaniem sie na seans