Tonight is the night.

Tajemnicy Westerplatte to film antypolski? 0

Kontrowersyjne szczegóły scenariusza Tajemnicy Westerplatte wyszły na jaw. Szef gabinetu premiera stwierdził, że jest to film antypolski.

Niedawno pisaliśmy o Tajemnicy Westerplatte: Powstaje polska superprodukcja wojenna z gwiazdami i niesamowitą ekipą techniczną. Teraz jednak nie wiemy co o tym projekcie myśleć.

Pijany żołnierz sikający na portret marszałka Rydza-Śmigłego. Nieogolony kapitan Franciszek Dąbrowski wiecznie sięgający po butelkę. Wreszcie obrońcy placówki biegający nago pod ostrzałem Niemców. To szczegóły scenariusza filmu Tajemnica Westerplatte.

Film, który zamierza zrealizować warszawska wytwórnia Pleograf, ma opowiadać o konflikcie pomiędzy dowódcą Westerplatte majorem Henrykiem Sucharskim i jego zastępcą kapitanem Franciszkiem Dąbrowskim. Autorem scenariusza i reżyserem jest Paweł Chochlew.

Producent filmu Robert Żołędziewski twierdzi, że rekonstruując siedem dni obrony placówki, Chochlew opierał się na przeprowadzonych przez siebie wywiadach z żyjącymi jeszcze westerplatczykami. Miał też rozmawiać z rodzinami i kolegami nieżyjących uczestników obrony. Główną rolę w produkcji zagrać ma Bogusław Linda, a na ekranie pojawić mają się także Paweł Małaszyński i Robert Więckiewicz.

Nad scenografią czuwać ma zdobywca Oscara Allan Starski.

Film ma być gotowy na 70. rocznicę wybuchu wojny, która przypada w przyszłym roku. Prace nad nim owiane są głęboką tajemnicą. Kilka tygodni temu twórcy filmu zwrócili się do kancelarii premiera o objęcie patronatu nad Tajemnicą Westerplatte. Kancelaria zwróciła się o udostępnienie scenariusza, który został poddany analizie przez zespół historyków.

- Po zapoznaniu się z ich opinią odnosimy się do tego filmu niezwykle krytycznie. Scenariusz nie ma nic wspólnego z prawdą historyczną. To fikcja literacka, która w dodatku uderza w godność i honor polskich żołnierzy – mówi szef gabinetu premiera Sławomir Nowak. – Budujemy Muzeum Pola Bitwy Westerplatte, aby przypomnieć niezwykłe znaczenie polskich Termopil. Dlatego w żadnym razie nie podpiszemy się pod czymś, co sugeruje, że obrońcy Westerplatte nadużywali alkoholu i zachowywali się, delikatnie mówiąc, więcej niż nieodpowiedzialnie i niekulturalnie.

Udało się nam dotrzeć do jednej z opinii na temat scenariusza. Wystawił ją członek zespołu ekspertów Mariusz Wójtowicz- Podhorski, który scenariusz uważa za ordynarny i wyjątkowo brutalny atak na legendę Westerplatte. W ocenie Podhorskiego film ma zniszczyć i zhańbić walczących tam żołnierzy. Według niego Tajemnica Westerplatte ma też jednoznacznie antypolski charakter. Nie mówiąc już o tym, że ponad 80 procent fabuły to kompletna fikcja.

- Pijany obrońca sikający na portret marszałka Rydza-Śmigłego, żołnierze kradnący żywność z magazynów i biegający nago pod ostrzałem Niemców. Podpity kapitan Franciszek Dąbrowski wymachujący pistoletem i pociągający z ukrytej w kieszeni płaszcza butelki wódki. Polscy żołnierze w obleśny sposób liżący pornograficzne karty. Tak wyglądają fragmenty scenariusza. Wydaje mi się, że niestosowne byłoby to nawet komentować – mówi Podhorski.

Zawartości scenariusza nie chciał skomentować Paweł Chochlew.

Swoją opinię na temat Tajemnicy Westerplatte wyraziła za to córka kapitana Dąbrowskiego Elżbieta Chojka-Dąbrowska: – Nikt z twórców filmu nie kontaktował się ani ze mną, ani z tego, co wiem, z rodzinami innych westerplatczyków. Twórcy filmu powinni spodziewać się wkrótce oficjalnego protestu ostatnich żyjących westerplatczyków i ich rodzin. Będzie przynajmniej kilkanaście procesów.

Gazeta.pl

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 5

Iqqa

Akurat o romantyzmie mówiłem w kontekście Kanału, a nie w odniesieniu do "Tajemnicy Westerplatte" ;)

Iqqa

Znów to samo…znów nasza historia musi być wystawiana jako pomnik… Film historyczny w Polsce musi być niestety kręcony na podobieństwo "Katynia"…

"Kanał" dziś miałby te same problemy. Zresztą, wtedy też miał. A jednak film Wajdy to z jednej strony odbrązawianie mitu, a z drugiej otoczenie powstańców jeszcze większą dozą romantyzmu. Taki powinien być film historyczny w Polsce.
Większość zapomina, że byli to zwykli ludzie, z wszystkimi swoimi wadami i zaletami, a okoliczności sprawiały, że te wady, bądź zalety stawały się bardziej widoczne.

Beznickowy Iqqa

Nie chodzi o to, że piją i nago biegają, ale o to, że film w większości ma być fikcją (tak twierdzą historycy), to jak tu można mówić o nim jako o filmie historycznym?

nie wiem czy sikanie na portrety i bieganie nago, to otaczanie filmu jeszcze większą dozą romantyzmu :|

Beznickowy

To już po superprodukcji, zanim jeszcze ją zaczęto kręcić. Jak historycy twierdzą, że to nie jest film historyczny, to lipa. Ciekawe, czy po takich komentarzach scenariusza znajdą się sponsorzy.

Proszę czekać…