Producenci "Królestwa planety małp" mają plany na kolejne części 0
Królestwo planety małp to czwarta odsłona nowej serii uniwersum Planety małp. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem będzie ich znacznie więcej.
W najnowszej rozmowie małżeństwo producentów i scenarzystów, Rick Jaffa i Amanda Silver, którzy napisali i wyprodukowali pierwsze restarty Planet małp, a także wyprodukowali Królestwo planety małp, ujawnili, że kiedy powstawała oryginalna trylogia Jaffa miał w sumie wizję na dziewięć filmów.
W przypadku Królestwa naprawdę mamy wrażenie, że stworzyliśmy podwaliny pod co najmniej dwa kolejne filmy z tymi postaciami. Ale zobaczymy. Wiele zależy także od reakcji widzów. Kiedy po raz pierwszy wpadłem na ten pomysł, franczyzę Planety małp, widziałem dziewięć filmów. Pomyśleliśmy: To szalenie ambitne. Ale oto jesteśmy. Mamy już czwartą odsłonę. Widziałem dziewięć. Nie wiem, czy uda nam się dotrzeć do tej liczby. Bardzo bym chciał. Rozmawialiśmy nie tylko z Wesem, Joshem i [producentem] Joe Hartwickiem Jr., ale także ze Stevem Asbellem i Scottem Aversano z 20th o tym, jakie mogą być te kolejne filmy.
O czym opowiada Królestwo planety małp?
W świecie ukazanym w Królestwie planety małp ludzkość została w większości zniszczona przez małpią grypę, a Ci co przetrwali żyją w cieniu. Z kolei cywilizacje małp rozkwitły i każda z nich inaczej zinterpretowała nauki Cezara, a niektóre społeczeństwa zniekształcają jego zasady i poddają zniewolenie inne małpy i pozostałych ludzi. Noa zamieszkuje w jednej z takich społeczności rządzonej przez opresyjnego Proximusa Cezara. Pewnego dnia postanawia sprzeciwić się jego zasadom i dokona wyborów, które zdefiniują przyszłość dla obydwóch gatunków.
Premiera filmu w polskich kinach 10 maja.
Źrodło: The Hollywood Reporter
Komentarze 0