Więzienie jest innym światem. Panują tam inne zasady. Cała codzienność wygląda wtedy zdecydowanie inaczej. 7
Więzienie jest innym światem. Panują tam inne zasady. Cała codzienność wygląda wtedy zdecydowanie inaczej. Nic dziwnego, że do tej pory powstały setki filmów, które tej tematyki właśnie dotykają. Niewybaczalne idealnie wpisuje się w podobną dysputę.
W tego typu sytuacjach pojawiają się trzy etapy: wejście, więzienie, wyjście i wolność. W przypadku Niewybaczalnego widz widzi głównie etap wyjścia oraz wolności. To moment starcia ze społeczeństwem. Kolejny wielki sprawdzian procesu resocjalizacji. Film starannie pokazuje pierwsze chwile i przejściowe etapy w momencie opuszczania więzienia. To właśnie wtedy pojawią się czas dostosowania do obecnego świata i zmian, które nastąpiły podczas nieobecności postaci.
Film otwiera oczy na wiele kwestii. Dzięki temu można wypuścić się w krainę refleksji na temat resocjalizacji i dylematów, które spotykają każdego na etapie wyjścia z więzienia oraz próby odnalezienie siebie w nowym społecznym ładzie. Jednak w filmie dzieje się znacznie więcej niż myślisz. To znacznie więcej niż ckliwa historia o samym procesie resocjalizacji. Fabuła jest nieco inna.
Główna bohaterka wychodzi z więzienia, mając swój cel. To właśnie on jest osią dookoła, której budowana jest cała fabuła. Chce odnaleźć swoją siostrę. Musiała ją zostawić i teraz czuje potrzebę spotkania. To bardzo typowy motyw podczas opuszczania więzienia. Bohaterka czuje pilną potrzebę wyjaśnienia spraw i domknięcia tematów, które nie udało się zrobić przed. To poczucie nie daje spokoju i rozpoczęcie nowego rozdziału nie będzie możliwe nigdy, bez dopisania zakończenia w tym poprzednim.
Można być na pewno pod wrażeniem wizualnego efektu. Jak przystało na kino kryminalne, kamera łapie w wielu ujęciach bardzo ładne kadry. Jaki jest tego efekt? Przede wszystkim miło i przyjemnie ogląda się film. Innym przyjemnym bodźcem jest dźwięk. Twórcami są w końcu Hans Zimmer i David Fleming. Melodie są bardzo fokusujące. To drobne i delikatne dźwięki, które z czasem rozwijają się w większą konstrukcję, a to wpływa dobrze na Twoje skupienie podczas seansu. Dzięki temu fabuła wciąga bardziej.
Film warto zobaczyć, bo poza ciekawymi ujęcia typowymi dla kina kryminalnego. To cieszy oko - bez dwóch zdań. Jednak pod całą sensacyjną otoczką kryje się jeszcze psychologiczna płaszczyzna. Niewybaczalne zadaje wiele pytań, na które widz rzadko ma pytania od razu. W ten sposób pozostaje w zadumie sam, szukając tak naprawdę samego siebie. Do tego właśnie stanu warto zaglądać takimi tytułami jak Niewybaczalne.
Realizacja niezła – można obejrzeć, ale ogólnie, to kolejny "poprawnomyślny" knot.