"Fair Play" to przykład kina kameralnego, gdzie prawdziwie intensywne emocje pomiędzy bohaterami można zbudować na pomyśle i odpowiednim poprowadzeniu aktorów. 6
Fair Play to najnowsza propozycja Netflixa, w której prym wiadomą młode hollywoodzkie gwiazdy - Alden Ehrenreich oraz Phoebe Dynevor. Tworzą oni niezłą ekranową parę serwując nam powolny rozpad wydawać by się mogło złotego związku.
Emily oraz Luke to świeżo zaręczona para, która pracuje w jednej z amerykańskich firm finansowych, gdzie z powodu jej polityki muszą ukrywać swój związek. Wszystko układa się po ich myśli do czasu, aż jedno z nich otrzymuje upragniony awans. Od tego momentu związek zaczyna się powoli rozpadać, a młode narzeczeństwo poznaje prawdziwą cenę sukcesu.
Fair Play to film, który wstrzela się w erę post #metoo prezentując nam świat finansjery w niemalże całości przejęty przez mężczyzn. Emily i jej awans to dla wielu facetów pracujących w firmie zaskoczenie, co oczywiście prowadzi do plotek i rozkim na temat tego w jaki sposób zdobyła ona kierowniczą posadę. Pod tym względem debiut reżyserski Chloe Domont niczym ciekawym nie zaskakuje i jest raczej jak zwykłe uderzenie młotem. Narzeczony głównej bohaterki nie dowierza, że jest ona aż tak dobra, aby dostać awans dzięki swoim umiejętnością i sugeruje robienie kariery przez łóżko, a reszta kolegów z pracy oraz sztabu kierowniczego nie do końca traktują ją poważnie. Mało w tym subtelności, dlatego też można odnieść wrażenie, że Domont w ten sposób chce po prostu wykrzyczeć, jak ważny jest to problem.
Fair Play zdecydowanie lepiej radzi sobie, jako psychologiczny thriller, który chce nam pokazać powolny rozpad związku idealnego, gdzie sukces potrafi skruszyć największe uczucie. Próba poradzenia sobie z własnymi ambicjami oraz wygórowanym ego to coś nad czym powinien pracować każdy z nas, jednak praca nad sobą jest zdecydowanie trudniejsza, aniżeli analiza finansowych danych. Destrukcyjny obraz związku u Chloe Domont jest na wskroś emocjonalny i pomimo tego, że jest to debiut można uznać go za bardzo przemyślany i dojrzały.
Reżyserce pomaga także świetna obsada aktorska w postaci Aldena Ehrenreicha oraz Phoebe Dynevor. Tworzą oni naprawdę zgrany duet na ekranie - z każdą kolejną minutą czuć, że pomiędzy nimi zaczyna iskrzyć. Pełna namiętności relacja z czasem zmienia się w prawdziwą niechęć do partnera, aby wreszcie na końcu eksplodować w niezwykle mocnym finale. Fair Play to przykład kina kameralnego, gdzie prawdziwie intensywne emocje pomiędzy bohaterami można zbudować na pomyśle i odpowiednim poprowadzeniu aktorów.