Jest to opowieść o relacjach damsko-męskich współczesnych trzydziestolatków, robiących karierę w Polsce i za granicą. Ale po raz pierwszy chyba nie jest opowiadana w tak eksploatowanej ostatnio w naszym kinie formie komedii romantycznej. Film nie jest pozbawiony dawki humoru, który miesza się ze wzruszeniami, ale całość tworzy obraz, który nie obraża inteligencji wyrobionego widza i zdaniem wielu krytyków znacznie przewyższa większość polskich produkcji tego typu.
Jestem jak wielu innych, a może nie :). Uwielbiam X Muzę i od kiedy pamiętam oglądałem mnóstwo filmów. Bardzo lubię oglądać filmy na motywach książek, a później je konfrontować z wersją pisaną. Niestety muszę przyznać, że nie wiele jest dobrych adaptacji. Mam nadzieję, że przyczynię się do rozwoju tej bazy i będę służył wiedzą i rewolucyjnym zacięciem ;)

Nigdy nie mówię nigdy... 5

Trzydziestokilkulatka Ama Bilska jest specjalistką od "wyłapywania" najlepszych pracowników na rynku, czyli headhunterem. Z pozoru twarda i bezuczuciowa, w głębi skrywa jednak bolesną tajemnicę. Pragnie mieć dziecko (kilka lat wcześniej dokonała aborcji), jednak wszelkie próby zapłodnienia in vitro zawodzą, a lekarz mówi, że raczej NIGDY już nie będzie mogła mieć dzieci. Mniej więcej na tym opiera się cała fabuła filmu. Dążenie kobiety do macierzyństwa po błędach młodości. Dążenie, które zaprowadza główną bohaterkę do ośrodka adopcyjnego. W ośrodku dowiaduje się, że NIGDY osoba adoptująca nie wybiera dla siebie dziecka tylko robi to ośrodek. W między czasie okazuje się, że NIGDY w przypadku jej kłopotów z zajściem w ciążę przestało obowiązywać. Ama zostaje matką dwójki uroczych dzieciaków. Ojcem zaś jest....

Nigdy nie mów nigdy (2009) - Maria Mamona, Anna Dereszowska, Monika Krzywkowska, Jan Wieczorkowski

To na tyle streszczania. Jak widać z tego co powyżej film nie opowiada o rzeczach śmiesznych czy nawet lekkich. Twórcy chcieli je obudować w ramy komedii, ni to romantycznej ni to sytuacyjnej. Pomysł, zaiste dość oryginalny, ale w zupełności nieudany. Po pierwsze film tak naprawdę nie jest śmieszny. Momentami miałem wrażenie, że oglądam dramat. Obrazy dzieci w ośrodku adopcyjnym i bezduszność personelu w żaden, nawet najbardziej naciągany, sposób nie są zabawne. Tragedia najmłodszych, które jak słusznie zauważa główna bohaterka traktowane są jak przedmioty, mnie osobiście dołuje a nie bawi. Nie wiem czy twórcom zabrakło pomysłu na komedię czy odwagi na dramat.

Obsada świadczy raczej o komediowym odcieniu obrazu. Gwiazdka polskich seriali Anna Dereszowska nie miała pomysłu jak zagrać swoją bohaterkę. Nie dziwię się jednak, gdyż jej też pewnie trudno było odgadnąć do jakiego gatunku należy "Nigdy nie mów nigdy". Choć muszę przyznać, że w scenach (mnie osobiście się podobających, bo bił z nich autentyzm), gdy jakby z ukrytej kamery pokazane są spotkania Amy z Jagodą wypada naturalnie i świeżo. Jan Wieczorkowski (również serialowy etatowiec) po prostu jest. Reszta postaci wygląda jakby żywcem wyjęta z "NIGDY w życiu" Zatorskiego. Ten sam schemat, te same problemy, ten sam sposób gry - vide Olszówka-Brodzik, Kowalewski-Damięcki.

Nigdy nie mów nigdy (2009) - Anna Dereszowska, Kacper Gaduła-Zawratyński

Oglądając film odnosiłem wrażenie, że twórcy chcieli zrobić coś na kształt wyżej wspomnianego przeboju, ale całość zabarwić historią z przesłaniem. Nie wyszło. Ani film śmieszny, ani w sposób odpowiedni nie poruszający ważkich tematów. Kilka tekstów powodujących lekki grymas uśmiechu to wszystko co można zaliczyć do gatunku - komedia. Dramat - bardzo płytko i powierzchownie. Końcówka to oczywiście happy end, ale tylko dla głównej bohaterki, bo los Jagody, która wraca co jakiś czas w scenariuszu pozostaje smutnym, nie dokończonym tłem.

NIGDY nie mówię NIGDY, ale już NIGDY nie chcę oglądać czegoś, co nie ma charakteru, bo bardziej mnie ten film sfrustrował niż ubawił czy dał do myślenia.

2 z 3 osoby uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 6
wazka16 4

Zupełnie nie rozumiem zachowania głównej bohaterki.Lepsze to od "Lejdis".Ale daleko temu do "Nigdy w życiu".

master602 4

4/10 – komedia to nie jest raczej film dla płci pięknej

Maciek_Przybyszewski 5

Ni to dramat ni komedia – Reklamowany jako komedia film, wg mnie wcale takową nie jest. Kilka scenek wykrzywiających usta w coś na kształt uśmiech nie pozwalają zakwalifikować tego obrazu do kategorii komedii. Może to dramat? Temat, gdyby rzeczywiście był ukazany w filmie dramatycznym mógłby wypaść ciekawie, ale tu poprzez konwencję komediową zostaje mocno spłycony i uproszczony. Poza tym mnie osobiście przejadły się polskie filmy, w których wszystko rozgrywa się w sferach świetnie sytuowanych młodych ludzi, gdzie wszystko płynie jak w bajce i nawet tragedia, która stanowi clue całości kończy się happy endem, ale może się po prostu starzeję.

A w filmie zauważyłem jeden dość poważny błąd. W scenie pierwszego przyjazdu do rodziców samochód Amy zmienia tajemniczo swą pozycję i nagle odwrócony jest w stronę kierunku, z którego przyjechał ;)

> oyaboli o 2010-03-14 00:42 napisał:
> Reklamowany jako komedia film, wg mnie wcale takową nie jest.

Poza tym mnie osobiście
> przejadły się polskie filmy, w których wszystko rozgrywa się w sferach świetnie
> sytuowanych młodych ludzi,

Ogląda się przyjemnie, aczkolwiek jak dla mnie mało zabawna komedia. Tak to jest z klasyfikacja gatunkową:)! To prawda, że konwencja rodzimych komedii cały czas obraca się w tych samych sferach. Mnie też to drażnić zaczyna:)!
Mimo to nawet mi się podobał, a Dereszowska – choć za nia nie przepadam – wypadła dobrze.

i_darek1x 4

Dostateczny ! – Jak na komedię to mało zabawny ?No chyba że ja nie mam poczucie humoru ?
Ogólnie ujdzie w tłumie !Nie radzę oczekiwać za dużo …

dannyXXX i_darek1x 4

Mnie ten obraz strasznie wynudzil.

Więcej informacji

Proszę czekać…