Jest sam środek zimy. Do małej miejscowości trafia tajemniczy przybysz, który obdarzony jest mocą leczenia i ratowania życia. Choć mieszkańcy doceniają jego talent i z uwagą słuchają osobliwych przemówień o miłości i Bogu, wkrótce orientują się, że obcy jest wyjątkowo aspołeczny i nie do końca spełnia ich rosnące oczekiwania. Bohater nawiązuje jednak intensywny kontakt z dwoma kobietami i chłopcem. Kars jawi się tu jako miasto apokaliptyczne, rządzone przez armię, zasypane śniegiem, przesiąknięte chorobą, fatalizmem i śmiercią (niech za przykład posłużą choćby często powtarzane sceny w rzeźni). W tle ciągle trwają manewry wojskowe. Odgłosy wybuchów i strzałów składają się na bardzo oryginalny i wszechogarniający pejzaż dźwiękowy. W obrazie widać analogie do Dürera i Tarra. Erdem często dynamizuje akcję długimi jazdami na Steadicamie, które dopełniają szaleństwa. opis dystrybutora
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe