film niesie ze sobą w sumie najmądrzejsze przesłanie jakie do tej pory spotykałem w jakimkolwiek rodzaju sztuki. porównując go do lincolna łowcy moim zdaniem umniejszasz mu w dużym stopniu. Fakt, że przesłanie proste a opakowanie dosyć ciężkostrawne, ale jako całość jest conajmniej w tej drugiej lepszej połowie filmów.
Chociażby za system pokazania historii, którego wcześniej nie spotkałem.
A ja powiem tak:
Jako film – Atlas Chmur jest według mnie świetny. Zdecydowanie najlepszy film roku 2012. Ale ostatnio przeczytałem książkę i… Kurde, ten film jest okropny! Nie zrozumcie mnie źle, nadal go lubię, ale w porównaniu do książki to po prostu jakiś spin-off! Nawet nie martwiono się gdy twórcy modyfikowali fabułę, likwidowali sceny, a z niektórych inteligentnych bohaterów książki robiono w filmie zwyczajnych idiotów!
Jednak cieszę się że obejrzałem film najpierw. Inaczej pewnie nie mógłbym go pokochać do tego stopnia aby ocenić go na 10.
Pozostałe
Proszę czekać…
Gniot – Stek bzdur podlanych sosem wielkich nazwisk. ksiazki nie znam, film rozczarowal mnie totalnie. klasyfikuje sie go jako kino rozrywkowe. ja takowej rozrywki nie dostrzeglem. wynudzil mnie totalnie. obejrzalem do konca zewzgledu na glosne nazwiska i niezle recenzje, liczylem na cos ciekawego w ostatnich minutach, na jakies ciekawe sentencje. doczekalem sie frazesow na poziomie malo rozgarnietego ucznia gimnazjum. ani to ciekawe, ani madre, ani sie przytym posmiac.
dla mnie wielka cienizna. zmarnowalem 2,5h. szkoda hanksa i wevera. wiekszym gniotem byl ostatnio dla mnie tylko "lincoln-łowca wampirów".
4/10