@dawidek98
Od zawsze się interesuję kinematografią. I z tego powodu właśnie założyłem konto na portalu FDB. Musiałem kilkanaście lat czekać, by móc pochłaniać tak potężne dzieło kultury jakim jest film, i tak niesamowicie fajną dziedzinę wiedzy jakim jest też niewątpliwie kino. A najbardziej mi się podobają filmy stare - bo te współczesne albo mi się nie podobają, albo je tylko raz oglądam. A na horyzoncie brak powrotu do filmu! Jestem również pod wrażeniem takich klasyków, jak "Wyjście robotników z fabryki", "Traffic Crossing Leeds Bridge", "Roundhay Garden Scene", "Podróż na Księżyc" czy "Metropolis" - tak, jestem z kompletnie innej epoki, a mimo to uważam te dzieła za udane. I pamiętajcie jeszcze o jednym - gdyby nie obejrzenie filmu, to dzień uważałbym za całkowicie stracony. Seriale z XX wieku też są moją ogromną pasją - można je oglądać latami i nigdy się one nie znudzą.
Rewelacja to to nie jest. Po tym, co widziałem w "Conanie" jestem trochę rozczarowany.
Mi się podoba zarówno pierwsza, jak i druga część. Więcej muzyki znajdziemy w drugiej części, co powoduje, że nieznacznie wygrywa w moim mniemaniu druga część, ale różnica jest naprawdę minimalna. Zarówno Whoopi Goldberg, jak i Mary Wickes czy Maggie Smith nie tracą nic ze swojej "zakonnej" formy i sprawiają, że przez cały seans człowiek ma banana na twarzy. Kiedyś to było naprawdę kino! Teraz same odgrzewane kotlety czy tytuły, którymi nawet pies z kulawą nogą się nie zainteresuje z fabułą godną reklam płynów do udrażniania rur. Według mnie zakonnice powinny mieć takie same prawa, jak każda kobieta. A najlepsze było porównanie się Deloris stroju zakonnego do pingwina. Spadłem wtedy z krzesła. Bardzo polecam każdemu, kto chce zdrowo się pośmiać.
Świetna komedia! Szkoda, że nie ma takich zakonnic.
Proszę czekać…