Jesse i Celine spotkali się po raz pierwszy w połowie lat 90. Noc spędzona wspólnie w Wiedniu w atmosferze spontaniczności i wzajemnego oczarowania zaowocowała zmianami w ich życiu. Dziewięć lat później ich drogi krzyżują się ponownie. Spotykają się w Paryżu... i mają tylko jedno popołudnie na podjęcie decyzji, czy powinni dzielić ze sobą każdy kolejny dzień.
Komentarze do filmu 11
simonperch 9

Koncept z części pierwszej doprowadzony do perfekcji. Kapitalnie napisany i zagrany.

Movieman

7/10 – Oglądało i przede wszystkim słuchało mi się rozmów głównych bohaterów dużo lepiej niż w części pierwszej. Aczkolwiek nadal uważam, że niektóre momenty są pretensjonalne i wymuszone – nijak ma się to z rzeczywistością, tak nie się nie rozmawia no kurff.

Ethan Hawke trochę mniej wkurzający niż w Before Sunrise.

Anonimowy Movieman

Zgadzam się odnośnie drugiego zdania, miałam wrażenie, że od jazdy samochodem zaczęły się stereotypy. Taka gadka szmatka, szczególnie, kiedy skarżył się na swoje nieudane małżeństwo. Później też były naciągane momenty, ogólnie im dalej, tym słabsze wrażenie.

Quagmire 7

7/10 – Udana kontynuacja. Na początku byłem nieco rozczarowany brakiem magii, świeżości, "budki z winylami", ale wraz z rozwojem filmu zrozumiałem, że relacja zmieniła się wraz z wiekiem bohaterów. Nie ma już austriackiego żula od marnych wierszy, ani też dziwaka udającego krowę; zamiast romantycznego, nieco bajkowego Wiednia jest Paryż przepełniony goryczą 30-tki. Pewnie "grecka część" mimo dość słabego zwiastuna (a na szczęście przy świetnych recenzjach) rozprawi się z 40-tką lepiej niż ostatnio Judd Apatow. Na minus jakby nieco mniej "tego czegoś" pomiędzy Hawkiem a Delpy ale to oczywiście bardzo subiektywne odczucie. Mimo wszystko pierwsza część podobała mi się bardziej.

Beznickowy Quagmire 8

Podobno i tak najlepsza jest trzecia część trylogii :)

Quagmire Quagmire 7

Pewnie dlatego jest najlepiej oceniana, bo (strzelam) jest najbardziej standardowym dramatem, dalekim od formalnych eksperymentów jedynki. Czyli podoba się większej ilości krytyków i widzów.

MacT

1\5 – Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Może dałoby się wytrzymać gdyby partnerką Ethan’a Hawke nie była Julie Delpy. Jak dla mnie beznadziejna, a gdy zaczęła zawodzić, czyli "śpiewać" to myślałem, że dojdę- rzecz jasna w negatywnym znaczeniu.

Trophy MacT 7

U mnie wręcz przeciwnie. Może jest mało bohaterów, mało się dzieje i film przegadany, ale jakie świetne i wciągające są dialogi… Porywają razem z filmem, że trudno oderwać wzrok od telewizora. ;) Już nie wspomnę o muzyce i scenografii. Świetny i mądry film. Muszę obejrzeć pierwszą część, bo podobno lepsza. Film ma ode mnie mocne 8/10.

Novqa MacT

jaki tyt ma 1sz czesc?

Trophy MacT 7

> Novqa o 2008-06-12 23:47:48 napisał:
>
> jaki tyt ma 1sz czesc?

"Przed wschodem słońca" – http://fdb.pl/f2302,Przed,wschodem,s%C5%82o%C5%84ca,(1995).html

Novqa MacT

dzieki znalazlam juz wczoraj ;p

Więcej informacji

Proszę czekać…