Złotopolscy: Pamiętnikarz 1x387 2001

Znaleziony wśród staroci dziennik ojca daje Wieśkowi wiele do myślenia. Jednocześnie inspiruje go do prowadzenia własnych zapisków. Wiesiek pisze swój pamiętnik stale, w domu i w pracy. Marcysię denerwują należące do Moniki drobiazgi, na które wciąż się natyka w całym domu. Biernacki nie zdaje sobie sprawy, że córka zamierza wziąć ślub kościelny z Waldkiem. Podejrzewa, że Marcysia znalazła sobie innego kawalera. Planuje nawet dwa śluby, córki i własny, jednocześnie. Wiedząc, że Monika zostanie macochą Marcysi, Waldek próbuje sobie zjednać przyszłą teściową. Rozmowę Moniki i Waldka podpatruje Kęsikowa. Natychmiast opowiada o wszystkim Kleczkowskiej. Dwie wdowy, Kęsikowa z Kleczkowską, po cichu marzą, by kiedyś zaznać jeszcze życia innego niż wdowie. Co prawda, zdają sobie sprawę, że ich szanse są mizerne wobec braku kandydatów. Może znajdą ukojenie w muzyce, która towarzyszyła im w młodości. Obie są przecież muzykalne, grają na skrzypcach i akordeonie. Karabasz wpada w panikę. Nie wie, czy ksiądz Leski zaakceptuje pracę w sklepie w niedzielę. Na domiar złego, nie ma nikogo, kto mógłby proboszcza przekonać do tego pomysłu. Antoni ostatnio podpadł, nie wiadomo, czy Julian zdoła coś załatwić. opis dystrybutora