Syn ubogiego szewca marzy o tytułowym akordeonie. Za wystawiony w antykwariacie instrument gotów był oddać buty, kurtkę i całe oszczędności. Antykwariusz, podliczywszy pieniądze, nie zawahał zdjąć z szyi chłopca również jego medalik. Zdobyty instrument rodzi w chłopcu marzenia o kręgu zasłuchanych w jego melodię dzieci, tańczących dorosłych. Niestety, brutalny ojciec, prawdopodobnie pod wpływem alkoholu, wyrzuca instrument na bruk. Krótkometrażowy debiut fabularny Wojciecha J. Hasa zapowiadał motywy, które autor rozwinął później w swoim kinie, takie jak bolesny rozdźwięk między marzeniem a rzeczywistością, magazyny pełne starych, pięknych przedmiotów, spacery ponurymi, ale nastrojowymi uliczkami miasta. Pozbawiony dialogów film oddaje pole muzyce, która z jednej strony wyraża uczucia małego bohatera, z drugiej sama jest tematem przez tytułowy instrument i wartość, jaką mogłaby wnieść do życia chłopca. Historia osadzona jest w tradycji pozytywistycznej noweli, której patronuje „Janko Muzykant” Henryka Sienkiewicza, a wpisuje się w powojenny postulat wyrównania szans dzieci z nizin społecznych. Niemniej poetyka czarnego realizmu okazała się zbyt formalistyczna jak na powojenne standardy estetyczne polskiego kina i film czekał na wejście na ekran aż do 1981 roku. Sam Has realizował później do połowy lat 50. filmy oświatowe utrzymane w stylu socrealistycznym. opis dystrybutora
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
O czasach powojennych. Chłopiec kradnie kasę,aby spełnić swoje marzenie i kupić harmonię.Ojciec po poznaniu prawdy wyrzuca sprzęt (symbol marzeń i dzieciństwa).