Ethan Hunt (Tom Cruise) wraz ze swoim zespołem wyruszają na najbardziej niebezpieczną jak dotąd misję. Muszą wytropić nową przerażającą broń, która zagraża całej ludzkości, zanim ta wpadnie w niepowołane ręce. Jakby tego było mało, dają o sobie znać mroczne siły z przeszłości, a także pojawia się tajemniczy i wszechpotężny wróg, co prowadzi do śmiertelnego wyścigu dookoła świata. Ethan jest zmuszony uznać, że nic nie może być ważniejsze niż jego misja — nawet życie tych, na których najbardziej mu zależy.
Redaktor Naczelny FDB. Od czasu do czasu, lubię obejrzeć sobie jakiś film :)

Najnowsza propozycja od Toma Cruise'a to kino rozrywkowe, które się broni wieloma elementami, to nie sposób nie czuć, ze powoli schemat tej serii wyczerpuje się. 7

Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One to najnowsza odsłona popularnej franczyzy akcji, w której Ethan Hunt wraz ze swoją ekipą muszą dokonać rzeczy wydawać by się mogło niemożliwej. I chociaż najnowsza propozycja od Toma Cruise'a to kino rozrywkowe, które się broni wieloma elementami, to nie sposób nie czuć, ze powoli schemat tej serii wyczerpuje się.

Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One (2023) - Simon Pegg, Ving Rhames, Tom Cruise, Rebecca Ferguson (I)

W nowej części cyklu "Mission: Impossible" Ethan Hunt wraz ze swoją paczką wiernych przyjaciół wyrusza na misję, w której będą musieli zmierzyć się z najbardziej niebezpiecznym z przeciwników ze wszystkich dotychczasowych - sztuczną inteligencją, która wspierana jest przez nikczemnego Gabriela, który chętnie by ową cybernetyczną broń posiadł na własność. Z tego też powodu rozpoczyna się wyścig za tajemniczym kluczem, który da możliwość opanowania potęgi sztucznej inteligencji, która pomoże rządzić całym światem.

Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One to potężne kino akcji, które swoim metrażem może zniechęcić, niektórych widzów do pójścia na seans kinowy. Na szczęście ten trwający ponad 160 minut filmowy kolos to niezwykle dynamiczne kino, które ani na moment nie zwalnia tempa. Widzowie w trakcie seansu nie będą mieli czasu na dużo pomyślunku, ponieważ Christopher McQuarrie nie ma zamiaru bawić się w jakieś nudne romanse czy rozkminy. Od pierwszej do ostatniej minuty jesteśmy zalewani kolejnymi scenami akcji, pościgami, strzelaninami, pojedynkami na pięści - a to wszystko okraszone jest humorem, który ponownie stoi na całkiem niezłym poziomie. McQuarrie, który pracował również nad scenariuszem filmu (wraz z Erikiem Jendresenem) bardzo umiejętnie wyważył elementy ekspozycji z sekwencjami akcji oraz nieco bardziej dramatycznymi momentami.

Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One (2023) - Rebecca Ferguson (I), Ving Rhames, Simon Pegg, Tom Cruise

Pod względem emocjonalnym Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One ma kilka momentów, które mocniej chwycą Was za gardło i za to szacunek dla twórców, ponieważ Christopher McQuarrie pokazuje widzowi, że w jego świecie nie ma sytuacji, w której każdy jest bezpieczny. To gra, w której na szali trzeba postawić czyjeś życie!

Kiedy dołożymy do tego sekwencje akcji, które stoją na naprawdę wysokim poziomie, okaże się, że Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One to rozrywka, co się zowie. Oczywiście pod względem efektu zaskoczenia, najnowsza część kultowej już franczyzy nie robi takiego wrażenia. Tom Cruise ponownie raczy nas niesamowitymi popisami kaskaderskimi, jednak nie sposób nie odnieść wrażenia, że są to kolejne próby przeskoczenia rekina. Niektórych rzeczy - jak chociażby wspinaczki po wieży Burj Khalifa w Dubaju z filmu Mission: Impossible - Ghost Protocol - nie da się przebić i już. Christopher McQuarrie daje nam jednak wiele scen, które są najzwyczajniej w świecie satysfakcjonujące i powinny zadowolić fanów kina, gdzie wysokooktanowa akcja przejmuje kontrolę nad ekranem.

Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One (2023) - Henry Czerny, Indira Varma, Cary Elwes (I)

Kolejną ważną rzeczą, która charakteryzuje tę serie jest poczucie humoru, które w wielu momentach trafia perfekcyjnie w punkt - moim faworytem zdecydowanie będzie sekwencja pościgu w Rzymie i ucieczka małym fiatem. Zresztą wydaje mi się, ze nie jest to jakieś moje widzimisię, ponieważ po reakcjach widzów zgromadzonych na tym samym seansie, mogą wywnioskować, że oni również bawili się świetnie. Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One kontynuuje również doskonały dobór aktorów, którzy tworzą niesamowitą ekranową chemię. Simon Pegg, Ving Rhames czy Rebecca Ferguson to nazwiska, które kojarzone są już z tą franczyzą i oczywiście doskonale uzupełniają Toma Cruise'a, jednak takie osobowości jak Hayley Atwell, Pom Klementieff, Vanessa Kirby oraz Esai Morales to tylko wartość dodana. Dla fanów polskiego kina znajdzie się też nie lada gratka, ponieważ początek filmu to występ naszych ludzi, czyli Marcina Dorocińskiego i Mateusza Małeckiego!

Oczywiście seria "Mission: Impossible" to cykl, przy którym widzowie zawsze musieli nieco mrużyć oczy i wierzyć poszczególnym twórcom na słowo honoru, że to, co się dzieje na ekranie jest (nie)możliwe. W przypadku Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One kredyt zaufania zostaje jeszcze powiększony, ponieważ mogą znaleźć się widzowie, którzy stwierdzą, że jest to już zwykłe przeskakiwanie rekina i tworzenia coraz to mniej realnych scenariuszy. I chociaż scenariusz "Dead Reckoning - Part One" bardzo fajnie wpisuje się w obecne czasy, gdzie sztuczna inteligencja coraz częściej zaczyna dobijać się do naszego życia, to oparcie głównej osi fabuły właśnie na tym... jest takie sobie. Oczywiście filmowy Byt jest wspierany przez tajemniczego Gabriela, jednak na ten moment brakuje temu "duetowi" odpowiedniej dawki charyzmy. Liczę jednak na to, że w sequelu zostanie to zdecydowanie mocniej zaakcentowane i Christopher McQuarrie zamknie usta wszystkim niedowiarkom.

Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One (2023) - Tom Cruise, Ving Rhames, Simon Pegg

Trzymam kciuki za to, aby Christopher McQuarrie, Tom Cruise i reszta załogi dowieźli finał serii, czyli Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part Two w nienaruszonym stanie, bez żadnych kłopotów do odpowiedniej stacji. Aby każdy fan cyklu mógł powiedzieć, że część "Dead Reckoning" to idealne zakończenie serialu kinowego noszącego tytuł "Mission: Impossible". Mam nadzieję, że to zadanie nie okaże się dla twórców misją niemożliwą.

Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 3
pajki_filmaniak 9

Dużo akcji świetna gra aktorska na tym tytule nigdy się nie rozczarowałem warto wybrać się do kina polecam

EpicKama_14 8

Polecam 👌👊

LakiLou 10

Duet Cruise oraz McQuarrie po raz kolejny pokazują jak należy robić porządne kino rozrywkowe i wielu może się od nich uczyć. Muszę przyznać, że ta seria ma ewidentnie coś w sobie. Od 4 części jak wychodzi każda kolejna to jest ona bardziej widowiskowa. Myślałem, że lepiej niż w Fallout już nie może być a tutaj zaskoczenie. Pozytywnie zaskoczyli mnie fabułą i co najważniejsze nie kończy się ona cliffhangerem pomimo rozbicia na dwie części. No i widać, że mało tutaj CGI przez co dużo on zyskuje gdyż nie bije z filmu sztucznością. Jest wręcz odwrotnie. Co tu dużo pisać, tak powinno się kręcić filmy.

Więcej informacji

Proszę czekać…