• 1952-10-27
  • Misericordia, Arezzo, Toskania, Włochy
Roberto Remigio Benigni - komik, piosenkarz, poeta, aktor, reżyser i scenarzysta przyszedł na świat 27 października 1952 roku w Castiglion Fiorentino (Włochy). Jest synem rolnika, byłego więźnia obozu koncentracyjnego Bergen-Belsen (w latach 1943-1945) - Luigiego Benigni (wiele lat później jego wspomnienia zainspirowały Roberta do nakręcenia filmu "Życie jest piękne") oraz pracownicy fabryki tkanin - Isoliny Papini. Ma trzy starsze siostry - Brunę (ur. 1945 rok, pracowała w fabryce tkanin), Albertinę (ur. 1947 rok, właścicielka kwiaciarni) oraz Annę (ur. 1948 rok, pracowała jako pomoc nauczycielska). Został wychowany w wierze katolickiej, jako mały chłopiec był nawet ministrantem. Po ukończeniu liceum ogólnokształcącego w Prato (Włochy) uczęszczał do seminarium duchownego we Florencji (planował zostać księdzem), które opuścił w 1966 roku. Co ciekawe w latach 80. Benigni wywołał skandal, kiedy w programie telewizyjnym, emitowanym na żywo nazwał ówczesnego papieża Jana Pawła II "Woytilaccio", co dosłownie miało oznaczać "zły Wojtyła". Został wówczas oskarżony o znieważenie głowy Kościoła, zmuszony do zapłacenia grzywny oraz dostał rok więzienia w zawieszeniu. Po odejściu z seminarium przez krótki czas uczył się w szkole dla księgowych w Prato. Jego pierwsze doświadczenia teatralne sięgają początku lat 70. W 1972 wraz z przyjaciółmi - Silvano Ambrogim, Carlem Monni i Aldem Buti wyjechał do Rzymu, gdzie wkrótce zadebiutowali na scenie w sztuce "I Burosauri" Ambrogiego w teatrze Dei Satiri. W tym samym roku pojawił się po raz pierwszy na srebrnym ekranie w serialu komediowym "Sorelle Materassi" w reżyserii Maria Ferrero. W 1975 zagrał w przedstawieniu telewizyjnym "Cioni Mario Di Gaspare fu Giulia" w reżyserii Giuseppe Bertolucciego (młodszy brat Bernarda), a dwa lata później debiutował na dużym ekranie w jego komediodramacie "Berlinguer ti Voglio bene". W 1979 roku zagrał w nagrodzonym Srebrnym Niedźwiedziem na festiwalu Berlinale obrazie Marca Ferreri "Proszę o azyl", w którym wcielił się w nauczyciela w szkole dla pielęgniarek. W 1983 wziął udział w demonstracji zorganizowanej przez Włoską Partię Komunistyczną, której był sympatykiem. W tym samym roku zadebiutował jako reżyser i zagrał główną rolę w komedii "Tu mi turbi". Trzy lata później wystąpił u boku Johna Lurie i Toma Waitsa w nominowanym do Złotej Palmy w Cannes komediodramacie Jima Jarmuscha "Poza prawem", gdzie wcielił się w skazanego za morderstwo Boba, jednego z uciekinierów więzienia. W tym samym roku zagrał ze Stevenem Wrightem (radiowy głos ze "Wściekłych psów" Quentina Tarantino) w krótkometrażówce "Kawa i papierosy", również autorstwa Jarmuscha. W 1988 wcielił się w jedną z głównych ról w wyreżyserowanej przez siebie komedii "Il Piccolo diavolo", za co został uhonorowany statuetką David di Donatello. Obraz ten był hitem kasowym we włoskich kinach w sezonie 1988-89. Lata 90. Benigni rozpoczął od udziału w nagrodzonym trzema statuetkami David di Donatello komediodramacie Federico Felliniego "Głos z księżyca" oraz w składającym się z pięciu nowel obrazie Jima Jarmuscha "Noc na ziemi", w którym wcielił się w taksówkarza, który śmiałymi opowieściami na temat swojego seksualnego życia doprowadza do zawału wiozącego przez siebie księdza (Paolo Bonacelli). Przełomem w jego karierze był 1997 rok, kiedy zagrał główną rolę w wyreżyserowanym przez siebie filmie "Życie jest piękne", za co otrzymał m.in. dwa Oscary (dla najlepszego aktora pierwszoplanowego oraz dla najlepszego filmu), BAFTĘ, Grand Prix Festiwalu w Cannes oraz Cezara. Do historii przeszła reakcja Benigniego, kiedy usłyszał, że otrzymuje Oscara dla najlepszego filmu. Werdykt ogłosiła Sophia Loren, krzycząc "Roberto!". Filmowiec wspiął się wówczas na krzesło na widowni, po czym się ukłonił. Później kiedy odbierał statuetkę dla najlepszego aktora, zaczął biegać po sali, ściskając po drodze na scenę filmowców, których mijał. W 2002 roku Benigni podjął się adaptacji powieści Carlo Collodiego "Pinokio". Artysta wcielił się w rolę tytułową, a także wyreżyserował, współprodukował oraz był scenarzystą obrazu. Niestety spotkał się on ze złym odbiorem widzów, którzy nie byli przekonani do interpretacji 50-letniego wówczas Benigniego jako chłopca, w którego zamienia się drewniana kukiełka. Produkcja otrzymała Złotą Malinę dla najgorszego aktora (Benigniego) oraz pięć nominacji do antynagrody, m.in. dla najgorszego filmu. Co ciekawe w rodzinnych Włoszech twórca był nominowany do statuetki David di Donatello dla najlepszego aktora, która ostatecznie trafiła w ręce Massimo Girottiego za rolę w "Oknach". W kolejnych latach artysta zagrał w "Tygrysie i śniegu" oraz "Zakochanych w Rzymie". W 2014 roku Benigni wystąpił w telewizji RAI, gdzie analizował Dekalog. Jego interpretacja tak bardzo spodobała się papieżowi Franciszkowi, że ten postanowił zadzwonić do aktora i mu pogratulować. Przez dwa wieczory Benigni dokonywał analizy Dziesięciu Przykazań, przyciągając przed telewizory wielomilionową publiczność. Do jego innych sukcesów można zaliczyć także analizy włoskiego hymnu i konstytucji Włoch oraz omówienie "Boskiej komedii" Dantego. W 2019 roku Benigni ponownie wystąpił w ekranizacji "Pinokia" Collodiego, tym razem w reżyserii Matteo Garrone. Wcielił się w postać stolarza Gepetto, za co otrzymał nominację do nagrody Włoskiej Akademii Filmowej. Roberto Benigni był zwolennikiem Włoskiej Partii Komunistycznej (istniała do 1991 roku) oraz przeciwnikiem polityki Silvio Berlusconiego. Prywatnie 26 grudnia 1991 ożenił się z aktorką Nicolettą Braschi, którą poznał na początku lat 80. Benigni i Braschi pozostają bezdzietni. Żona twórcy w jednym z wywiadów przyznała, że nigdy nie chciała zostać matką, a jej mąż uszanował jej decyzję.

Listy

Świetni Komicy

  • lista 149 osób
  • przez kim666

Aktorzy zagraniczni

Mistrzowie

  • lista 162 osoby
  • przez Til

Komedianci

  • lista 34 osoby
  • przez Til

Więcej informacji

Proszę czekać…