Słodko-gorzkie ekranowe historie dają wiele powodów do dyskusji, ale zwykle sprowadzić je można do jednego: różnych oblicz miłości.
przeczytaj recenzję
Był pierwszym tytułem, jaki udało mi się obejrzeć w nowym, 2022 roku, i jeśli jest to prognostyk tego, jak mają wyglądać moje seanse w nadchodzącym czasie, to wydaje się to być prognostyk pozytywny.
przeczytaj recenzję
Wywołuje emocje, a przecież o to tak naprawdę najbardziej w kinie chodzi — w tym przypadku to nawet nie balansowanie na cienkiej granicy kiczu, ale jej bezceremonialne, ale jakże czułe przekraczanie.
przeczytaj recenzję
Amatorzy to ludzie, którzy nie są zawodowcami w danej dziedzinie, ale amatorzy to również znawcy i koneserzy czegoś. Miłośnicy. I tak właśnie będę interpretowała tytuł filmu.
przeczytaj recenzję
Polecam udać się na seans śmiało, bo naprawdę warto. Pomimo kilku zgrzytów film jest ciekawy i to nie jest kolejny tendencyjny horror.
przeczytaj recenzję
To przede wszystkim hołd oddany w stronę twórców oryginalnych filmów, ale także próba połączenia starego z nowym, przybliżenia klimatu kultowych Pogromców duchów.
przeczytaj recenzję
Wielu widzów może wzruszy ramionami i rzuci lakonicznie: „o co tyle krzyku”, ale faktem jest, że „Podróż na księżyc” powinien obejrzeć każdy człowiek uważający się za miłośnika kina.
przeczytaj recenzję
Świetna rola Zofii Domalik, bardzo oszczędna muzyka Włodka Pawlika oraz szare, późnojesienne zdjęcia Tomasza Naumiuka oddające stan ducha protagonistów.
przeczytaj recenzję