Wypada jak zdarta płyta winylowa przesłuchana setki razy. Meta próbuje urozmaicić ten utwór, dodając parę dźwięków od siebie, jednak są one jak nieznaczące tło melodii, którą wszyscy dobrze znamy.
przeczytaj recenzję
wórcy adaptacji starali się zrównoważyć sztukę uczucia wyższego z wymiarem cielesnym i ten akcent był bardziej widoczny w swojej wymowie.
przeczytaj recenzję
„Wonder Woman 1984” udowadnia, co się dzieje, kiedy wypowiedzi performatywne czy też myślenie życzeniowe, stają się rzeczywistością.
przeczytaj recenzję
Pełnometrażowy film Sama Boyda to po części zubożała pod względem jakościowym wersja „5x2” Françoisa Ozona, z fabułą przeznaczoną zdecydowanie na deski teatru.
przeczytaj recenzję