Na podstawie raczej prostackiego rozumowania wielu krytyków spodziewało się, że jury w Cannes pod przewodnictwem Pedra Alomodóvara przyzna Złotą Palmę „120 uderzeniom serca”.
przeczytaj recenzję
Rzecz jest zrobiona przy minimalnym budżecie. Reżyser ratuje się paradokumentalną formą, co pozwala przykryć siermiężność obrazu czy niedoróbki dźwięku.
przeczytaj recenzję
Początek zapowiada katastrofę. Charakterystyczna dla amerykańskiego kina familijnego, kiczowata dobroduszność miesza się ze słabym aktorstwem i wymuszonymi żartami.
przeczytaj recenzję