Aktywność

To chodzi o to, że chce tę wojnę nakręcić w 3-D w stylu rewolucyjnego Avatara. Więc jak dla mnie, news dnia :D
A poza tym, jak wtedy o tym pisaliśmy, Ridley jeszcze nie mówił, że akurat TO będzie jego kolejnym projektem, wahał się :P

Super wywiadzik, dajesz więcej :D

W pełni się zgadzam, Zemsta Sithów była niesamowita, lecz byłaby najlepszym filmem wszechczasów, gdyby była taka sama jak książka :) Tyle ciekawych rzeczy ominięto :/
Ale i tak 10/10

Ok, wybacz, moim zdaniem muzyka w Mrocznym Rycerzu to przeciętna rzecz, ale o tym się wypowiadałem nie raz, od takich twórców jak Hans Zimmer i James Newton Howard można było wymagać o niebo lepszych efektów prac, lecz według mnie Tyler Bates jest po prostu twórcą słabym, a to z uwagi na to, że jak już coś w scorze jest dobre, jest to zrzynka z kogoś utalentowanego i bardzo znanego, tak było w 300 i tak jest w Watchmenach :P
Wiem, że każdy twórca muzyka filmowej używa temp tracków przy tworzeniu kompozycji, ale jak ktoś tak bezpośrednio kopiuje, irytuje to mnie i moje uszy, więc sorki :)

Chodziło mi o muzykę Tylera Bytesa – ona była słaba. Piosenki były świetnie, ale nijak klimat tworzyły :P
Wiem, że nie wszystko, ale to jeden z wielu powodów, dla których mi się nie podobało, musiałbym recenzję napisać, by je wszystkie wypisać :P

Brutalny, wulgarny jest w paru scenach, bo w reszcie gadają i nic się istotnego nie dzieje :P
Od lat nie miałem, że patrzyłem w kinie na zegarek…

Ja tam byłem rozczarowany, czuję się oszukany i zniesmaczony :P Żadne przekonywanie ze strony scenarzysty, jakie to miało być głębokie i ambitne i jak to po drugim razie zrozumiem mnie nie przekona :)
Może za pół roku…
Poza tym, co to za podejście? Gdy film jest arcydziełem, nikt nie musi BŁAGAĆ o to, by ludzie poszli drugi raz do kina! Sami idą.
Czy w przypadku 300 było tak? Nie, ludzie tłumnie szli sami.
Tylko twórcy wiedzą, że wzięli nudny, przegadany komiks, a zwiastuny ukazywały ambitny film z powalającymi akcjami, a wyszedł rozczarowujący film z kiepską muzyką i niszczącymi klimat piosenkami :/
Nie czułem klimatu :P

Jeden z niewielu "horrorów" o wampirach które obejrzę :D:D:D

Nie jest to zdanie na wyrost. Napisałem to po analizie oglądalności w Stanach, Polsce i kilku krajach, które znalazłem.
Bohaterowie mają być mało znani, o to w tym chodzi – łatwiej stworzyć nowe ciekawe postaci, niż korzystać z tych z książek, bo po co? mamy widzieć losy galaktyki z punktu widzenia tych najmniejszych, wiec nie będzie Jedi czy jakiś senator.
Poza tym, dokładnie jeszcze nie napisano, co to za postacie, więc równie dobrze, jak oficjalnie powiedzą, może to być ktoś znany z książek. Co do czarnego słońca, tak to moje przypuszczenia, ponieważ główni bohaterowie mają być z światka podziemnego, jest to naturalny wniosek, że takie rzeczy się pojawią.
Clone Warsy nie miały być bajką dla dzieci? No nie do końca. Zawsze miał być to serial animowany, więc od początku mówiono, że głównym targetem są młodzi widzowie, których trzeba przeciągnąć na jasną stronę Mocy. Tylko że wydarzenia z serialu, zwłaszcza późniejszych odcinkach nie są w 100% dla dzieci poniżej 6 roku życia. Według analiz 3/4 fanów jest zadowolonych z opowieści, nawiązań do książek i filmów oraz z klimatu – więc sukces osiągnięty – czas na drugi sezon.
W tej chwili mało wiadomo o serialu aktorskim, poza tym co napisałem. Może się pojawić każdy :) Teraz to są gdybania :) Trzeba poczekać, jak zaczną szerzej o tym mówić – ja czekam z niecierpliwością! Gwiezdne Wojny rządzą po wsze czasy:)
Pozdrawiam :D

Niestety, ale nikt z nich nie ma o tym pojęcia :P