1 była sporym, pozytywnym zaskoczeniem, prawdopodobnie tym razem nie uda im się utrzymać tej klasy, ale puki co film prezentuje się dobrze
polecam – western może nie z najwyrzszej półki, ale i tak bardzo dobry. Co ciekawe film tak naprawdę jednego aktora (Lee Van Cleef), który swoją nietypowo zabawną postacią przyćmiewa wszytsko inne
ok ale bez szału – same walki jak zwykle dobre, ale scenariusz pozostawia sporo do życzenia, niestety po Yip manie film średni
jak dla mnie warchowscy skończyli się już dawno a obecnie jadą tylko na sławie Matrixa, którego poza 1 częśćią mocno niedopracowali
czym tu się podniecać to będzie widziałem kilka filmów z jego udziałem i nie zagrał wcale tak rewelacyjnie poza oczywiście sztandarowym Doktorem
kasa swoje robi a potwory i spółka to produkt który się sprzeda, choc pewnie nie będzie już tak dobry jak orginał
dobre – animacja o niebo lepsza od dwóch kontynuacji, a nawet orginalnych żołnierzy kosmosu. Całkiem zgrabna fabuła i dobre efekty komputerowe polecam fananom
choć książka nigdy mi się nie podobała to adaptacja była dobra, oczywiśćie nadszedł (jak to ostatnio w modzie) czas na reamake, a to dobrego nic nie wróży
gniot – typowy gniot amerykańskiej telewizji. Najbarziej udanym elementem tego film jest tytułowy cyklop, całą reszta od scenariusz, przez kostiumy i aktorów to totalne dno
średniak – Spodziewałem sie czegoś nieco lepszego. Film raczej przegadany, a androidów wielce się nie naogladamy
Proszę czekać…