Aktywność

S1. Debile udają, że nie są debilami, i w ten sposób wychodzą na większych debili. Z problemami, ale śmiałem się.

Jakby Smarzowski czytał Tennessee Williamsa. Życie Polaków jeszcze nie było tak brudne i depresyjne co tutaj. Nic dziwnego, że władza zablokowała ten film.

N. Po S2. Serial o białej hołocie, który jest śmieszny. To wymaga dogłębnej analizy. In the name of fuck!

Głupoty i schematy aż dudni pod sufit. Ludzie którzy nie umieją w dwóch słowach klarownie się wypowiedzieć. Adam Sandler lepszy.

Dokument o Polakach-alpinistach, którym nikt nie powiedział, że coś jest niemożliwe, więc to zrobili, i teraz są superfajni.

Państwo niszczy rodzinę. "Dziewczyno, co oni ci zrobili… Jak świat światem, gdy chłopa aresztowali, to baba krzyczała: NIEWINNY!"

Przez większość czasu myślałem, że to prequel do "Wiedźmina 3", ale jednak nie. Podziwiam scenariusz.

Z minusem. Tak bym sobie wyobrażał Batmana w wersji dla najmłodszych widzów DisneyXD. Nie chcę sobie tego wyobrażać. Mogli już dać Action Mena w głównej roli.

http://tiny.pl/g1njk Transmisji igrzysk z Berlina ciąg dalszy. Skoki do wody równie piękne co oblicze kobiety. Polak na koniu oczywiście musiał się wywalić.

http://tiny.pl/g1njk Powtórka po latach. Jeden wielki napad trwający 80 minut. Energia, charakter i mnóstwo zabawy w formie komedii kryminalnej. Wciąż warto :)