Recenzja – Cóż, będąc fanem Szybkich i Wściekłych oraz wszelkiej maści filmów motoryzacyjnych, spodziewałem się wypadków, krwi, palonych gum i dźwięku rozrywającej się blachy. Niestety jak większość filmów z daleką kontynuacją z realistycznych wyścigów przeradza się w fantastyczne kino akcji. Bardzo lubię kino mocnych wrażeń i super efekty dlatego po części jestem usatysfakcjonowany choć nie do końca. Poza tym nie mam się do czego przyczepić.
Proszę czekać…