No nie ma tego…Na pewno halucynacji nie miałem i dobrze wiem ,że to było w poniedziałek 3 lutego…
Hmm ten film leciał od 8 do 10.I na pewno to była 10 gdyż potem leciał inny.Właśnie dlatego mnie to irytuje zapamiętałem tytuł "Tam i z powrotem" i myślałem ,że to jest to ale okazało się ,że to był Polski film a ten co oglądałem był Amerykański.
Dziękuję za zainteresowanie ale to nie to.To był dramat ,który dział się w dużym mieście New York itp.Mogę dodać ,że ta scena była już pod koniec filmu…Szkoda ,że tak mało informacji ale tak to już jest…Zapamiętałem tytuł "Tam i z powrotem" i rok 1995.Tylko ,że tam byli sami aktorzy z USA i też tam akcja się działa…
Proszę czekać…