Aktywność

Stryszek Filmowy Reaktywacja

Sol:
Co do tego fragmentu o psychologicznych horrorach. Faktycznie obejrzałem go dopiero po napisaniu komentarza (dzięki "sprawności" youtube), więc zwracam honory w tym przypadku.
Co do melodramatyzmu – napisałem w poprzednim komentarzu.

Stryszek Filmowy Reaktywacja

1.Ciekawe, ja nic nie miałem o wampirach na historii na Uniwersytecie… ale pewnie u Ciebie jest jak mniemam Wampiryzm, jednym z przedmiotów.
Oczywiście, że jest osinowy kołek, dokładnie o tym Ci pisałem, bo wyśmiałeś sposób zabijania kołkiem wampirów, a jednocześnie chwaliłeś, jaki to dobry sposób spalić wampira…
2.Rozumiem… dojrzeć. Dojrzeć na tyle trzeba by rozróżnić DRAMAT, od MELODRAMATU, czego Ty kompletnie nie rozróżniasz. W Wywiadzie jest wiele cech dramatu, ale nie ma cech melodramatu Panie Dojrzały. Odsyłam do wikipedii.
3.Chwalić to co inni chwalą, a czy ja gdzieś pisałem, że mi się nie podoba ekranizacja ? Nie insynuuj.
4.Ty parasz się fantasy od 16 lat, a przeczytałeś chociaż z 16 książek o wampirach ?
Ja nawet swego czasu maturę z polskiego zdawałem właśnie z wampirów.
Trochę pokory, brak Ci wiedzy w tym temacie, więc nie próbuj udawać eksperta, bo wychodzi tak jak wyszło powyżej.
PS.I nie rozmawiamy teraz o innych horrorach tylko stricte o wampirach.

Stryszek Filmowy Reaktywacja

Prosiłbym Pana po prawej o niewypowiadanie się w kwestiach wampirów oraz ekranizacji książek o wampirach. To co usłyszałem w tym odcinku tak mnie "zmotywowało", że aż założyłem konto na tym serwisie. Brak fundamentalnej wiedzy…
Raz – co do osinowych kołków, i śmiania się z nich, a gloryfikowania sposobu "odcinania głowy i palenia" – odsyłam do starosłowiańskich zapisków o wąpierzach.
Dwa – jakiekolwiek twierdzenie, że film, w którym jedną z ostatnich kwestii głównego bohatera jest "Whatever happened to Lestat I do not know. I go on, night after night. I feed on those who cross my path. But all my passion went with her golden hair. I’m a spirit of preternatural flesh. Detached. Unchangeable. Empty.", a sam film zaczyna się od tego, że głównemu bohaterowi umiera żona (w książce brat), jest jakimś totalnym nieporozumieniem. W Wywiadzie z wampirem, a tym bardziej w jego ekranizacji (jak i zresztą w każdej z pozostałych części Kroniki wampirów), nie ma cech melodramatycznych.
Trzy – brak budowania napięcia w Wywiadzie ? Rozumiem, że dla Pani po lewej budowaniem napięcia jest wzrost ilości trupów na ekranie i coraz większe ilości krwi. Budowanie napięcia w Wywiadze jest, szczególnie widać to przez pryzmat rozwoju emocjonalnego bohaterów, główna postać "wypala" się na końcu. Swoiste ukoronowanie słów wypowiedzianych wcześniej przez Armanda "The world changes, we do not; therein lies the irony that finally kills us."
Film to nie tylko efekty specjalne i krew, czasami trzeba zajrzeć głębiej…
Pozdrawiam

Proszę czekać…