@Sebioslaw
Oglądało się kiedyś na VHSie z zapartych tchem. Dzisiaj nie wytrzymał próby czasu, niestety…
Serio? To ma być doskonały dreszczowiec? Wieje nudą na potęgę, sztucznie budowane napięcie groźną muzyką. Przez pół filmu nie widać krokodyla, tylko smugę na wodzie. Sorry, ja wysiadam z tego autobusu zwanego gniotem.
Statek dociera na planetę Stwórców Ludzkości, w składzie android David i Elizabeth Shaw. Oglądaliśmy inny prolog? ;-)
Za rok zadłużenie wzrośnie o kolejne 1,5 miliarda, skoro chcą pożyczyć. Gdzie zyski z tak świetnych seriali i filmów które wyszły ostatnio spod szyldu tej stajni?
Koniecznie "Do obejrzenia". Ze względu na główną bohaterkę (aktorkę), którą uwielbiam, jak i sławny scenariusz.
Oglądałem dwukrotnie. Historia jest tak niesamowita, że wydaje się nieprawdziwą a jednak…
Determinacja głównego bohatera to wzór, na ile człowiek może mieć mocną psychikę aby przetrwać. Ktoś inny by dawno zrezygnował i poddał się.
Polecam nie tylko fanom alpinistyki i himalaizmu. Pokazuje też to, czym jest życie na krawędzi, gdy się je poświęca praktycznie tylko wspinaczce.
Niezły, choć spodziewałem się więcej z życia naukowego. Mamy za to dużo problemów emocjonalnych i okres z życia z pierwszą żoną. Dałem naciąganą 7-mkę.
Mnie nie zachwycił. Nie tyle, że nie lubię tego typu kina, lecz "Przetrwać…" po prostu jest średni na jeża.
Osobiście nie jestem mocnym fanem tej serii. Uważam ją trochę za wtórną, choć było kilka nowych elementów, nie spotykanych wcześniej w fantasy. Nie każdemu podoba się narracja Cooka, mi średnio to przypadło do gustu. Przy obecnych efektach specjalnych i wielomilionowych budżetach serial może być ciekawszy niż książki.
Proszę czekać…