Aktywność

Dla mnie ostatnio żadne nagrody już nic nie znaczą.

> nathalie o 2007-12-28 18:49:27 napisał:
>
> A nagrody przyznawane przez publiczność trafiają często w ręce
> przystojniaków i pięknych kobiet, niekoniecznie z talentem…

Zdecydowanie popieram.

Dodaję tu ten temat, bo to forum, ten dział najbardziej lubię.

Od pewnego czasu zastanawia mnie po co są te wszystkie nagrody (czyy. Oscary, Złote Maliny), bo przecież krytyk eż jest człowiekiem i też może mieć swoich faworytów. Jak można znać się na grze aktorskiej? Oni coś oglądają i np. nie podoba im się jakaś rola to nominują do Złotej Maliny, a gdy im się podoba do Oscara. I to nie znaczy, że ten aktor/aktorka gra słabo czy dobrze. Często jest tak, że właśnie krytycy popełniają błędy. Np. Lindsay Lohan, chwalili ją, że ma talent, ale gdy zaczęła brać narkotyki i pić alkohol zaczęli mówić, że jest beztalenciem i nominowali ją do Złotej Maliny za rolę w filmie Całe szczęście. Britney Spears w roku 2005 zdobyła Złotą Malinę w kategorii najgorsza aktorka drugoplanowa. A za co? Za samo/same zdjęcie/zdjęcia archiwalne w filmie(?) Fahrenheit 9/11. I gdzie tu sprawiedliwość? Żeby wręczać te nagrody za zdjęcia… Krytycy często dają Złote Maliny, gdy kogoś nie lubią. Wiemy, że Jennifer Lopez, Angelina Jolie czy Hilary Duff najlepszymi aktorkami nie są, ale żeby praktycznie co roku dawać im nominacje do Złotych Malin? Coś tu nie gra. Carmen Electra jest beznadziejną aktorką, ale żeby wręczyć jej Złotą Malinę za króciutki epizodzik, który trwał zaledwie 15, może 20 sekund? Równie dobrze my ludzie moglibyśmy wręczać te nagrody, ale niestety ktoś dał krytykom możliwość oceniania innych… Warto zauważyć, że często wokaliści próbujący swoich sił w aktorstwie są "doceniani" tą najgorszą nagrodą. Akademia Filmowa też często wręczała Oscary nie tym ludziom, którzy naprawdę na nie zasługują…

A wy użytkownicy co o tym sądzicie?

> homerowa o 2007-12-17 09:42:33 napisał:
>
> Akurat jesli chodzi o polonie to mam bez problemu na francuskiej kablowce :-)
> Ale taki Polsat czy TVN, przydalby sie ;-)

No ja też mieszkam w Wielkiej Brytanii :) Też nie mam dostępu do Polish Television, ale znam angielski, więc nie sprawie mi to problemu. Mimo to polska telewizja byłaby mile widziana w internecie :)

Przede mną jeszcze dużo roboty, aby mieć chociaż jedną gwiazdkę :D

Ja tam i tak lubię Jolie…

Ja nie mylę homoseksualizmu z biseksualizmem czy heteroseksualizmem. Doskonale wiem czym są te rzeczy. Po prostu podaję film, w którym hetero uczyła pocałunku swoją "koleżankę".

Jestem kobietą, ale patrząc na twarz, figurę to wybieram Jessicę Albe.

Hm… Polecam Szkołę Uwodzenia. http://fdb.pl/f738,Szko%C5%82a,uwodzenia,(1999).html
Tam nie ma takiego wątku, ale jest scena pocałunku dwóch kobiet.

Ja tam się nie pokażę xD