2/10 – Film bardzo, bardzo słaby, tak naprawdę nie wiadomo kto jest tu głównym bohaterem Ed czy Jack "Deuce" Cooper(Matt Leblanc). Niewiem dlaczego Matt przyjął ofertę zagrania w takim filmie.
Filmu jeśli masz powyżej 15 lat nie polecam.
Klasyk humoru – Black adder to bez wątpienia najlepszy serial komediowy produkcji brytyjskiej, kapitalna rola Rowana Atkinsona, oraz partnerujących mu aktorów.
Podobał mi się – Jak na komedie romanyczną to bardzo dobrze wyszedł, wielka w tym zasługa Matthew Perry(Chandlera z Friends), który zawsze w filmie którym występuje wprowadzi trochę swojego cynicznego humoru.
Cała trylogia o Krokodylku Dundee, jest jedną wielką pomyłką, a z Paula Hogana taki aktor jak z Hulk Hogana. Wam może się to podobać ale dla mnie to jest słaba komedyjka.
Dobre filmy Eddiego to : Gliniarz z Bevery Hillls, Nieoczekiwana zmiana miejsc, 48 godzin, Książę w Nowym Jorku, Gruby i chudszy czy nawet Wielka heca Bowfingera lub Dr.Dolitle.
A Złote dziecko, Norbit, Nawiedzony dom, Mów mi dave czy Pluto Nash to zwykłe gnioty.
PS. A do pytania ile mam lat : rocznik 1988. I mam wielki szaczunek do filmów z lat 80-dziesiątych : Police Academy, Naked Gun, wymienione filmy z Eddiem, W krzywym Zwierciadle itp. Ale ten film to gniot podobnie jak seria o Dundee.
> Quagmire o 2009-07-17 19:45 napisał:
> a ja nie rozumiem co w tym złego, że ktoś ocenia 500 filmów dziennie, pytaniem
> jest raczej dlaczego przez rok na portalu nie oceniło się tych 500 filmów
Właśnie dlatego postanowiłem poswiecic swój czas by ocenić i napisać do nie których filmów które widziałem komentarze.
> justangel o 2009-07-17 19:01 napisał:
> Właśnie spojrzałam na ranking najaktywniejszych
> Sorry ale czegoś nie kumam, jest co najmniej kilka osób które w ciągu paru dni
> oceniły niewiele mniej filmów ode mnie podczas całej działalności tutaj.
>
> o nagrody chodzi, punkty czy o co?
>
> Nagle się okazuje, że taki właśnie TENZPOD, który ocenia na 1 albo 10, albo inni
> jemu podobni są prawdziwą wartością portalu, napędzają go etc.
> Cała ta sytuacja wygląda jak kiepski dowcip.
>
nie no sorry, ja wcześniej tak jak kolega podemną korzystałem z filmwebu (jestem tam już od 3 lat i udzielam się na forach), nagle mój kolega mnie i kumplowi powiedział że jest taka fajna strona z filami i nazywa się FDB.pl więc się zarejestrowałem i zacząłem pisać, bo pan Grzegorz_Derebecki powiedział że mogę komentować (staram się zawsze napisać więcej niz kilka wyrazów, ale lepszy taki komentarz niż zaden), a tutaj teraz wchodzę i widzę że gosciu atakuj (mimo że nie wymienił mojej ksywki to jestem nowy więc wiadomo że o mnie chodzi) że jestem wysoko na jakiś zasranym rankingu i że oceniłem więcej fimów od niego( a jeszcze to nie wszystkie które obejrzałem) wiesz niewiem za co są te nagrody, ale mi nie o to chodzi, chciałem, dodać dużo komentarzy żeby zmotywować innych, ale tak widzę że to nie ma sensu i cóż wracam na filmweb.
3/10 – Po odejściu Steve Guttenberg film stracił połowę swej wawrtości, gdyby nie Proctor dał bym jeszcze niższą ocene.
6/10 – Kolejna śmieszna część Akademi Policyjnej. Z filmów z Stevem Guttenbergiem najgorsza, ale i tak lepsza od tamtych bez Steva.
7/10 – Mi się film podobał, niewiele gorszy od pierwszej części.
Proszę czekać…