Walentynki po prostu rządzą 1

Zapraszamy do zapoznania się z rankingiem Box Office USA.

Kadr z filmu Walentynki

Liderem zestawienia zgodnie zresztą z przewidywaniami analityków została komedia romantyczna pt. Walentynki. Najnowszy obraz Garry'ego Marshalla (reżysera Pretty Woman)) zarobił 52,4 mln $, a więc o prawie 10 mln $ więcej niż przypuszczali to wszyscy. Tym samym już na starcie zdołał zarobić na swój budżet (wynosił dokładnie 52 mln $).
Jest to dobra wiadomość dla innych wytwórni, które z uwagą śledzą wyniki tej produkcji. Romantyczna komedia z udziałem wielu gwiazd (Jessica Alba, Julia Roberts, Jennifer Garner, Ashton Kutcher, Jamie Foxx) spodobała się widzom, co nie było do końca wiadome. Teraz zaś możemy się spodziewać, iż w przyszłym roku już więcej będzie komedii romantycznych w ten jakże ciekawy czas.

Na pozycji drugiej uplasowała się familijna produkcja Chrisa Columbusa pt. Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej Pioruna. Obraz, który ma być godnym następcą Harry'ego Pottera trzeba przyznać poradził sobie całkiem dobrze. Na starcie zarobił 31,1 mln $, co może nie jest jakąś rewelacją, ale na pewno dobrze rokuje na przyszłość. Warto zauważyć przy tym, iż jeśli film spodoba się młodszej widowni (do której jest adresowany), istnieje spora szansa, iż kolejna produkcja osiągnie już większy sukces. Młodzież zainteresuje się książkami, nakręcona zostanie machina marketingowa i zyski już będą większe. Na to pewnie liczą producenci. Na razie nie jest źle.

Kadr z filmu Wilkołak

Pozycję trzecią zajmuje trzecia nowość weekendu, horror pt. Wilkołak. Obraz Joe Johnstona wreszcie pojawił się w kinach (jego premierę dwukrotnie przekładano), ale niestety jest źle oceniany przez krytyków. W weekend film zarobił 30,6 mln $, co nie jest wynikiem zbyt dobrym. Ale właściwie nie ma się, czemu dziwić skoro startuje w okresie, w którym tego typu produkcja raczej nie ma szans na wielką popularność (okres walentynek nie zachęca na oglądanie strasznych filmów). Przyszłe tygodnie pokażą czy obraz zdoła przebić barierę 100 mln $, będzie potrzebował szczęścia (i dobrych wyników z reszty świata), bowiem budżet tej produkcji to, aż 150 mln $.

Dopiero na czwartym miejscu (a więc poza podium) wylądowała produkcja Jamesa Camerona pt. Avatar. Opowieść o niezwykłej przygodzie sparaliżowanego Jake Sully’ego wciąż jednak radzi sobie bardzo dobrze. Obraz zanotował jedynie 4 % spadek przychodów i zarobił kolejne 22,0 mln $. Na jego koncie znajduje się już 659,6 mln $, co już jest prawdziwym rekordem. Wszyscy wieszczący Cameronowi porażkę teraz pewnie z przerażeniem zastanawiają się czy granica 750 mln $ zostanie przebita (na co wskazują niektórzy analitycy). Niemniej jednak innej produkcji będzie bardzo ciężko zdobyć tytuł najbardziej dochodowej produkcji w historii amerykańskiego kina.

Kadr z filmu Wciąż ją kocham

Miejsce piąte zajmuje ubiegłotygodniowy lider – Wciąż ją kocham. Romans z udziałem Amandy Seyfried i Channinga Tatuma zarobił 15,3 mln $, tj. prawie 50 % spadek przychodów. Mimo to obraz ma na swoim koncie już 53,2 mln $, co przy 25 mln $ budżecie jest wynikiem bardzo dobrym. I teraz największa zagadka: czy to książka przyczyniła się do tego sukcesu czy to też fani aktorów wpłynęli na taki wynik?

Pozycję szóstą zajmuje niezbyt dobrze radząca sobie familijna produkcja pt. Dobra wróżka. Czyżby widzom przejadł się już The Rock? Obraz w weekend zarobił 5,6 mln $, a więc łączne przychody to jedynie 41,5 mln $. Nie jest to na pewno wynik, którego oczekiwaliby producenci.

Dwa kolejne miejsca to dwa kolejne porażki: Pozdrowienia z Paryża (miejsce siódme, przychód z weekendu: 4,7 mln $), Edge of Darkness (miejsce ósme, przychód z weekendu: 4,5 mln $). Obydwa filmy radzą sobie o wiele gorzej niż początkowo wszyscy zakładali. Ten pierwszy miał spodobać się na fali popularności reżysera, twórcy Uprowadzonej. Z kolei ten drugi to powrót do gry aktorskiej Mela Gibsona. Jednak jak widać widzom nie brakowało Mela.

Kadr z filmu Szalone serce

Pozycję dziewiąta zajmuje Szalone serce z udziałem Jeffa Bridgesa. Obraz zarobił 4,0 mln $, co tłumaczy się wzrostem zainteresowania związanym z nominacjami Oscarowymi. Tutaj raczej nie należy spodziewać się jakiś dużych spadków przychodów w kolejnych tygodniach. Przynajmniej do czasów oscarowej gali.

Pozycję dziesiątą w ten weekend zajmuje komedia romantyczna Pewnego razu w Rzymie. Film z udziałem Kristen Bell i Josha Duhamela zarobił 3,4 mln $. Łączne przychody po trzech tygodniach od daty premiery wynoszą 26,0 mln $, co jest wynikiem dobrym. Niestety raczej to już nasze pożegnalne spotkanie z tą produkcją.

Kadr z filmu Nazywam się Khan

Na koniec warto jeszcze wspomnieć o ostatniej nowości weekendu, dramat pt. Nazywam się Khan zarobił bardzo dobre 1,86 mln $, przez co zajął 13 pozycję. Obraz zdołał osiągnąć największe wpływy jednostkowe na kopie: 15,5 tyś $. To o tyle sukces, iż wyświetlano go w zaledwie 120 kopiach.

A w przyszły weekend wreszcie w kinach najnowsza produkcja Martina Scorsese pt. Wyspa Tajemnic. W ograniczonej dystrybucji pojawi się zaś Autor Widmo, w reżyserii Romana Polańskiego.

Poniżej przedstawiamy tabelkę z wynikami Box Office (MP – miejsce w poprzednim zestawieniu):

Miejsce	MP	Tytuł filmu	Weekend	Liczba kopii	Całość	Tydzień
1	1	Walentynki	$52,410,000	3’655	$52,410,000	1
2	2	Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej Pioruna	$31,100,000	3’356	$31,100,000	1
3	3	Wilkołak	$30,627,000	3’222	$30,627,000	1
4	2	Avatar	$22,000,000	2’685	$659,605,000	9
5	1	Wciąż ją kocham	$15,300,000	2’975	$53,178,000	2
6	5	Dobra wróżka	$5,600,000	2’748	$41,528,000	4
7	3	Pozdrowienia z Paryża	$4,740,000	2’722	$15,850,000	2
8	4	Edge of Darkness	$4,585,000	2’615	$36,069,000	3
9	8	Szalone serce	$4,000,000	1’005	$16,526,000	9
10	6	Pewnego razu w Rzymie	$3,429,000	2’125	$26,027,000	3