"May the Force Be With You"

Camerimage 2006. David Samuelson podkreśla swoje polskie korzenie 0

Najbardziej oczekiwanym filmem wczorajszego dnia była Królowa ze zdjęciami Affonso Beato. Bardzo gorąco przyjęto także Bobbiego ze zdjęciami Michaela Barretta. Czwartek był także dniem ważnych spotkań, warsztatów i konferencji prasowych. Do najważniejszych należały spotkania z: Davidem Samuelsonem, laureatem Oskara za osiągnięcia w dziedzinie techniki filmowej i założycielem firmy PANAVISION oraz Chrisem Doylem, słynnym operatorem.

Czwartek przyniósł pokazy głośnych filmów startujących w konkursie głównym, które zostały wysoko ocenione na ostatnim festiwalu w Wenecji: Bobby ze zdjęciami Michaela Barretta. Bobby to nagrodzona w Wenecji (Biographical Film Awar) historia zabójstwa senatora Stanów Zjednoczonych, Roberta F. Kennedy'ego. Trzymająca w napięciu próba wyjaśnienia kolejnej zagadkowej zbrodni popełnionej na członku rodu Kennedych, skupia się na tym, jakie role grały w tym zabójstwie 22 osoby obecne w miejscu mordu – hotelu Ambassador. Najbardziej oczekiwanym filmem dnia była jednak z pewnością Królowa. Film, który już dzisiaj uważany jest za faworyta w kilku Oscarowych kategoriach przenosi nas do 1997 roku. Wiadomość o śmierci Księżnej Diany wstrząsa brytyjską opinią publiczną. Królowa Elżbieta II odgradza się od medialnej burzy grubymi murami zamku Balmoral. Tymczasem Tony'ego Blaira, nowo wybranego premiera, czeka wiele niespodziewanych zadań. W momencie, gdy emocje w państwie stają się silniejsze niż kiedykolwiek, musi on znaleźć ścieżkę dialogu pomiędzy królową, a społeczeństwem… Znakomita kreacja Hellen Mirren jako królowej Elżbiety została nagrodzona Złotymi Lwami Weneckimi (film otrzymał w Wenecji jeszcze dwie inne nagrody).

Michael Barrett, autor zdjęć filmu Bobby 2006Michael Barrett, autor zdjęć filmu Bobby 2006

Jednak w czwartek w Teatrze Wielkim królowały nie tylko filmy kręcone w klasyczny sposób. Widzowie mieli okazję po raz pierwszy zobaczyć filmy zrealizowane w ramach konkursu CAMERIMAGE – NOKIA MOBILE MOVIE COMPETITION. Filmy nakręcone za pomocą telefonu komórkowego N93. Hasłem przewodnim konkursu było zdanie Życie to film. W konkursie wystartowali młodzi operatorzy z kilku krajów świata, wyselekcjonowani spośród kilkudziesięciu zgłoszeń. 10 półtoraminutowych obrazów oceniało trzyosobowe jury w składzie: Jerzy Zelnik, Peter Strietman (operator; Cremaster) pod przewodnictwem znanego operatora Jerzego Zielińskiego(Tajemniczy Ogród, Plac Waszyngtona), które swój werdykt ogłosi na gali zamknięcia 3 grudnia.

Czwartek był też dniem wyjątkowo obfitującym w interesujące warsztaty i seminaria. Najbardziej oczekiwanym był niewątpliwie aktorsko – operatorski warsztat Mike'a Figgisa w OPUS Film Studio. Figgis, nagrodzony Oscarem za scenariusz do Living Las Vegas dzielił się z adeptami szkół filmowych z całego świata swoją wiedzą przez ponad 2 godziny. Nawoływał też do przechodzenia do pracy na sprzęcie cyfrowym, mówiąc, z technologie analogowe odchodzą do lamusa.

David Samuelson, wybitny kamerzysta, laureat Oskara za osiągnięcia w dziedzinie techniki filmowej oraz jeden z założycieli firmy PANAVISION, spotkał się dziś ze studentami. Opowiedział krótką historię swojego życia, ubarwiając opowieść pokazem zrealizowanych przez siebie filmów i serią anegdot. Samuelson podkreślał, że najważniejsza dla dalszej kariery filmowca bywa często jego pierwsza poważna praca w filmie. Opowiadał o tym, jak zdobył pierwszą poważną pracę w przemyśle filmowym i jak pierwsze zadania oraz doświadczenia wpłynęły na jego karierę. W połączeniu z miłością do filmu i odrobiną szczęścia – oraz przypadku, jak podkreślił – doprowadziły go tam, gdzie jest dzisiaj. No i do Polski, na Camerimage – dodał ze śmiechem. Samuelson przypomniał, że jego rodzina pochodzi z Polski i jest z tego faktu dumny. Podkreślił również, że nagroda jaką przyznano mu na festiwalu Camerimage jest dla niego tym ważniejsza, że przyznana została przez Polaków i dała mu okazję, by tu w Polsce ją odebrać oraz spotkać się z młodymi ludźmi. Pytania o to, jak dokonał wynalazków, które stały się kamieniami milowymi, rewolucjonizującymi cały przemysł filmowy i sposób robienia zdjęć, podsumował krótkim zdaniem: W filmie jak w życiu, potrzeba jest matką wynalazku.

O drugiej w nocy ze studentami spotkał się też ekscentryczny, australijski operator Chris Doyle. Operator słynie z organizacji najbardziej szalonych konferencji prasowych Camerimage (włączając w to pory, o których się odbywają). Od lat tworzy przesycone niezwykłą atmosferą filmowe obrazy. Na planie często improwizuje. Jest autorem zdjęć do wielu azjatyckich oraz hollywoodzkich filmów. Przełom w jego karierze nastąpił wraz z nawiązaniem współpracy z reżyserem Wong Kar-Waiem. Międzynarodową sławę zdobyli dzięki: Chungking Express (1994), Ashes of Time (1994, nagroda w Wenecji). Doyle pracował dla Gusa Van Santa, Barry'ego Levinsona, Jamesa Ivory, a także przy wielkim hicie chińskiej kinematografii Hero (2002) Yimou Zhanga.

pisf.pl

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 0

Skomentuj jako pierwszy.

Proszę czekać…