Hayao Miyazaki powróci z emerytury, aby zrobić kolejny film 0
Mamy świetne wieści dla fanów twórczości legendarnego reżysera Hayao Miyazakiego. Japończyk poważnie zastanawia się nad powrotem z emerytury i stworzeniem jeszcze jednego filmu!
Twórca Studia Ghibli ostatni swój film zaprezentował w 2013 roku. Obraz nosił tytuł Zrywa się wiatr i był nominowany do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film animowany. Wydawało się, że będzie to ostatni film w karierze Miyazakiego. Jak się okazuje, japoński filmowiec chce powrócić do pracy i nakręcić jeszcze jeden obraz.
Film będzie nosił tytuł "Boro the Caterpillar" i miałby pojawić się w kinach do 2020 roku. Miyazaki wyznał, że początkowo tworzył ten film z myślą o krótkometrażu. Stwierdził jednak, że anime zasługuje na obraz pełnometrażowy, dlatego też przedstawił swoje plany sierpniu. Artysta dodał także, że realizacja całego filmu może zająć nawet pięć lat, jednak chciałby, aby zadebiutował on w 2020 roku, kiedy to do Tokio zawitają Letnie Igrzyska Olimpijskie. Wtedy także Hayao Miyazaki skończy 80 lat, co byłoby niesamowitym zwieńczeniem jego długiej i owocnej kariery.
Miyazaki wciąż oficjalnie nie dostał zielonego światła, jednak nie zamierza w tym czasie się obijać. Japończyk już wystartował z tworzeniem "Boro the Caterpillar". Na początek zaprezentowana zostanie 12 minutowa krótkometrażówka, która zostanie stworzona specjalnie dla Muzeum Gibli. Spekuluje się, że jej premiera nastąpi pod koniec 2017 lub na początku 2018 roku. Podobno Miyazaki nad tą historią pracuje już od 20 lat. Główną bohaterką jest włochata gąsienica, która jest tak malutka, że z łatwością można by ją zmiażdżyć pomiędzy palcami.
Źrodło: ComicBook
Komentarze 0