Steve Harrington zapewnia, że warto czekać na 4. sezon "Stranger Things" 0
Joe Keery, czyli ekranowy Steve Harrington, pozytywnie odbiera przerwę w realizacji Stranger Things spowodowaną przez pandemię koronawirusa. Według aktora nowa odsłona serialu jest warta tak długiego czekania.
Kolejny aktor z obsady popularnego serialu Netfliksa Stranger Things widzi plusy w przerwie spowodowanej przez pandemię koronawirusa. Joe Keery uważa, że w ten sposób twórcy będą mieli nieco więcej czasu na dopracowanie kolejnej odsłony hitowej produkcji.
Zdecydowanie daje im to więcej czasu na pisanie i uważam, że to zawsze jest dobre. Domyślam się, że jest problem z dorastaniem dzieciaków, ale poza tym myślę, że chcemy pokazać serial ludziom tak szybko, jak to możliwe. I to jest prawda. To nad czym bracia Duffer zawsze chcieli mieć kontrolę to jakość serialu, także przerwa daje im więcej czasu na zrozumienie własnej wizji, więc myślę, że może wyjść to na dobre.
Następnie Keery został poproszony o jakieś hiperboliczne stwierdzenie związane z nową serią:
To szalone! To szalone! Hmm, co powiedzieć… Miejmy nadzieję, że warto będzie czekać!
Jakiś czas temu w podobnym tonie na temat przerwy wypowiadała się koleżanka Keery’ego z planu – Natalia Dyer. Ona również uważa, że pandemia pozwoli braciom na dopracowanie scenariusza.
A Wy co o tym sądzicie? Myślicie, że 4. sezon będzie lepszy od poprzedniego?
Źrodło: MovieWeb
Komentarze 0