Pełna gwiazd świąteczna produkcja na pierwszy zwiastunie "Uwierz w Mikołaja" 0

Prezentujemy zwiastun świątecznej komedii Uwierz w Mikołaja. Film jest efektem połączenia sił przez: Magdalenę Witkiewicz, autorkę bestsellera pod tym samym tytułem, na podstawie którego scenariusz napisała Ilona Łepkowska, a za kamerą stanęła reżyserka Anna Wieczur.

kadr z filmu "Uwierz w Mikołaja"

Agnieszka z powodu gwałtownej śnieżycy zostaje odcięta od reszty świata w urokliwej górskiej chatce, a na jej drodze pojawia się tajemniczy i przystojny mężczyzna w stroju Świętego Mikołaja. Pięcioletnia Zosia wraz ze swoją mamą, mimo kiepskiej sytuacji finansowej, próbują przygotować tradycyjną rodzinną wigilię, a pomóc im w tym może Robert – pełniący służbę w Święta samotny policjant, który z czystej potrzeby serca chce dla kogoś zrobić coś dobrego. Ten magiczny czas to również szansa, aby pewien mężczyzna ponownie spędził Boże Narodzenie ze swoją ukochaną z dawnych lat – o ile oczywiście kobieta jego życia znajdzie chwilę spokoju, mając pod opieką zwariowanych i nieobliczalnych pensjonariuszy domu opieki „Happy End”. Niech zwycięży magia świąt i magia miłości!

W filmie Uwierz w Mikołaja znalazła się pełna gwiazd obsada, w której każdy znajdzie swoich ulubieńców, a wśród nich: Agnieszka Więdłocha, Antoni Pawlicki, Aleksandra Grabowska, Grzegorz Daukszewicz, Dorota Kolak, Cezary Żak, Mateusz Janicki, Teresa Lipowska i wielu innych.

Film trafi do kin w listopadzie.

Źrodło: Kino Świat

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 2

Redox

AI – wygeneruj polski świąteczny film w klimacie "Listów do M"

dragoon1984

No, już takiego kopiuj-wklej, jak się w tym polskim okołoświątecznym rodzinnym kinie odwala, to ze świecą szukać. Powiedzieć, że TO JUŻ WSZYSTKO BYŁO, to jak nic nie powiedzieć. Tutaj już nawet każda klatka zwiastuna jest w takiej kolejności i wygląda tak samo, jak w każdej części Listów do M. i 90. procentach polskich familijniaków, dodatkowo jeszcze kopiując sceny z filmów zagranicznych. Widzisz zdjęcie małej dziewczynki na tle kolorowych lampeczek, która wypowiada swoje kwestie, jak upośledzona, siedząc na ławeczce obok dorosłego faceta, pytając wzajemnie o imię i już masz ochotę rzygnąć na ekran, bo NIGDY takiego kadru, czy sceny NIGDZIE nie widziałeś. Aż ma się ochotę znowu obejrzeć Kevina, bo ktoś kiedyś, za górami, za lasami już coś takiego pokazywał. I zrobił to tysiąc razy lepiej.

Proszę czekać…