Lecą żurawie 1957

Letyat zhuravli
Film

Historia romantycznej, ale też tragicznej miłości Borysa i Weroniki. Młodzi bardzo się kochają, snują plany na przyszłość. Jednak ich szczęście zostaje brutalnie przerwane, gdy wybucha wojna. Borys jedzie na front. Weronika zostaje sama. Giną jej rodzice, od chłopaka nie ma żadnych wieści. Jest zrozpaczona, gdyż nie może… zobacz więcej

Reżyseria
Scenariusz
Aktorzy
, ,
Tatyana Samoylova
jako Weronika
Aleksey Batalov
jako Borys
Vasiliy Merkurev
jako Fiodor Iwanowicz
Valentin Zubkov
jako Stiepan
Antonina Bogdanova
jako Babcia
Boris Kokovkin
jako Tjernow
Ekaterina Kupriyanova
jako Anna Michajłowna

Historia romantycznej, ale też tragicznej miłości Borysa i Weroniki. Młodzi bardzo się kochają, snują plany na przyszłość. Jednak ich szczęście zostaje brutalnie przerwane, gdy wybucha wojna. Borys jedzie na front. Weronika zostaje sama. Giną jej rodzice, od chłopaka nie ma żadnych wieści. Jest zrozpaczona, gdyż nie może od nikogo uzyskać pomocy. Ulega więc przyrodniemu bratu Borysa. Jednak małżeństwo z Markiem szybko okazuje się pomyłką, gdyż Weronika nie potrafi zapomnieć Borysa i uczuć, jakie ich łączyły. opis dystrybutora

Gatunek
Dramat, Wojenny, Romans
Słowa kluczowe
pielęgniarka, żołnierz, szpital, zwłoki zobacz więcej
Zobacz także
Szczegóły dodaj informacje
Premiera
1958 (kino), 1957-11-27 (świat), 2018-10-29 (dvd)
Kraj produkcji
ZSRR
Inne tytuły
Летят журавли (ZSRR)
Miprinaven tseroebi (ZSRR)
The Cranes Are Flying (USA)
Czas trwania
97 minut
Nie mamy jeszcze recenzji do tego filmu, bądź pierwszy i napisz recenzję. Nie mamy jeszcze recenzji użytkowników do tego filmu, bądź pierwszy i napisz recenzję.
Komentarze do filmu 6
dawidek98 8

Bardzo dobry film wojenny – idealnie ukazuje miłość na tle II wojny światowej i groźby ZSRR na tle całego świata, nie tylko Rosji. Wątek ucieczki z domu przeszywa serce i nie pozwala o sobie zapomnieć na długie lata. Po prostu piękne.

Mrozikos667 10

Od paradokumentalnej surowości po ekspresjonistyczny odjazd – przeżycie jedyne w swoim rodzaju. Wzruszający, jeden z najpiękniejszych filmów o miłości.

Czudi 9

Całkiem, całkiem – Takie Love Story w klimatach zbliżonych do naszych realiów tamtych lat. Piękna, urzekająca główna aktorka, dobrze zilustrowane jej uczucie do Borysa, postacie z jej otoczenia też nie tworzą jedynie tła (choć są jednowymiarowe – cecha kina tamtych czasów), ale też wiele wnoszą. Dla mnie duży pozytyw za portret inteligencji, która przez komunę nie była hołubiona, a tu całkiem pozytywnie została przedstawiona.
Dla wszystkich zainteresowanych: trzeba wziąć poprawkę na czas powstania filmu:)

Jana Czudi

> Czudi o 2010-11-11 00:23 napisał:
> Takie Love Story w klimatach zbliżonych do naszych realiów tamtych lat. Piękna,
> urzekająca główna aktorka, dobrze zilustrowane jej uczucie do Borysa, postacie z
> jej otoczenia też nie tworzą jedynie tła (choć są jednowymiarowe – cecha kina
> tamtych czasów), ale też wiele wnoszą. Dla mnie duży pozytyw za portret
> inteligencji, która przez komunę nie była hołubiona, a tu całkiem pozytywnie
> została przedstawiona.
> Dla wszystkich zainteresowanych: trzeba wziąć poprawkę na czas powstania filmu:)

Tak, tak, te ponad pół wieku robi swoje:) Wiadomo realia się zmieniły, milowy krok poczyniła technika filmowa… Mimo to film wart obejrzenia z kilku względów, szczególnie przez tych, którym te realia są obce:)
Kiedy wieeele lat temu oglądałam go po raz pierwszy, wzruszył mnie do łez! Potem też – obejrzałam chyba ze 3 razy i za każdym "ryczałam jak bóbr". Teraz do dawnych filmów kinematografii radzieckiej raczej się nie wraca. A szkoda, bo czasami warto! Dzisiaj raczej brakuje takich wzruszeń:) Takie wojenne love story, chociaż wojna przedstawiona bardziej od strony jej wpływu na losy bohaterów. Wprawdzie dosyć dawno oglądałam ten film, ale utkwiła mi w pamięci scena: Otwarte okno, przed nim Weronika, łopocząca na wietrze firanka i przejmująca muzyka. Tragiczna wojenna miłość… Piękny wzruszający film!

Czudi Czudi 9

Film nietuzinkowy, czuć że stworzył go ktoś odważny, nie bojący się iść nie w pełni z linią propagandy, choć ta też w niewielkim stopniu się pojawia
Widziałem go na iplex miałem ochotę jeszcze na "Dworzec dla dwojga" – słyszałem dobre opinie – ale chyba coś poszło nie tak z współpracą z festiwalem filmów rosyjskich i szybko te filmy znikły. Sam film bardzo ambitny, ponieważ był w dwóch częściach po ponad 2h;) Większość osób sama metka ZSRR zniechęci, a tu jeszcze czas, który jedynie przy ulubionych pozycjach książkowych nie jest dla mnie barierą. Jednak Żurawie mnie zachęciły do kontynuowania poznawania klasyki ze wschodu, a tu pozycja zdjęta z repertuaru:/

Jana Czudi

"Dworzec" to chyba przedostatnie wspólne przedsięwzięcie duetu Braginsky/Ryazanow.
Parę świetnych filmów razem stworzyli, ale kinematografia rosyjska nie jest u nas ani powszechna, ani doceniana. Kiedyś raczono nas nią do mdłości:) Dzisiaj nie uświadczysz, chyba że na festiwalu…

Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:

2
Jankes
52 pkt.
3
Cortina
18 pkt.
4
tompawel
18 pkt.
5
leprechan
15 pkt.
6
fantasta
10 pkt.
7
ProZak
6 pkt.
8
jacks
6 pkt.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…