Otyły, zakompleksiony i nieśmiały Rino Hanssen (Nils Jorgen Kaalstad) ma problemy w kontakcie z kobietami. Dni wypełnia mu tłumaczenie instrukcji obsługi różnych urządzeń i obcowanie z pornografią. Jedynym jego przyjacielem jest cierpiący na astmę Filip (Kyrre Hellum), który zamiast pocieszać i wspierać Rino, demotywuje go i wytyka mu jego wady. Wszystko się zmienia, gdy do mieszkania wprowadza się piękna dziewczyna Malin (Josefin Ljungman). ferhin2
3/10 – SPOILER!
SPOILER!
SPOILER!
Teasery,plakat i opis filmu zasugerowały mi,że oglądając ten film będę miał do czynienia z czymś w rodzaju norweskiej wersji "40-letniego prawiczka" czy chociaż z czymś z pokroju "American Pie".Tak samo gatunek pod jakim reklamuje się ten film jest jak najbardziej błędny – ten film nie jest komedią!Jest to raczej film obyczajowy a może nawet powiedzieć dramat.
Lubie europejskie filmy dlatego sięgnąłem po tą pozycję.Jak już wspomniałem nastawiłem się na komedię,ale przez 90 min. nie uśmiechnąłem się ani razu.Sceny masturbacji czy fantazji głównego bohatera wywoływały raczej uśmieszek politowania.I właśnie o politowanie w tym filmie chodzi.Ma nam być żal kolesia z nadwagą,który jest prawiczkiem i chyba jedyne co lubi to filmy porno i zabawy ze sobą.Fakt,że czasami naprawdę mi było go żal,ale…no właśnie,ALE.W wcześniej wspomnianym "40-letnim prawiczku" też były momenty kiedy można było współczuć bohaterowi,ale do tego dodano bezbłędny humor.W "Fatso" czegoś takiego zabrakło.Film się strasznie ciągnie.Jest to cecha wielu nie-amerykańskich produkcji,ale w tym przypadku jest to naprawdę nużące.Nawet scena gdy nasz bohater delikatnie mówiąc robi sobie krzywdę nie wzbudza żadnych emocji…Dokładnie – ten film nie wywoływał praktycznie żadnych emocji.
Wg mnie twórcy nie mogli się za bardzo się zdecydować czy zrobić film na poważnie czy zrobić z tego przyjemny komediodramat.Wyszło coś pomiędzy i efekt nie jest najlepszy.
Ja daje 3/10.
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
2/10 – beznadziejny nie polecam