Hellsing - czyli wampiry na usługach Kościoła Anglikańskiego. 9
Anglia w czasach nam współczesnych. Na straży spokoju obywateli stoi Zakon Rycerzy Kościoła Anglikańskiego zajmujący się likwidacją najgorszych wrogów Królestwa Brytyjskiego - wampirów.
W 2001 roku anime zatytułowane Hellsing ujrzało światło dzienne. Wydało je japońskie studio Gonzo Animations znane w Polsce z erotycznego anime pt. Vandread emitowanego na Canal+. Hellsing został szybko doceniony przez wszystkich miłośników horroru i zyskał sobie rzesze fanów na całym świecie.
Scenariusz jest luźnym nawiązaniem do komiksu Kohty Hirano pod tym samy tytułem. Jednakże Ci, co znali twórczość pana Hirano i spodziewali się w anime tej samej radosnej masakry znanej z komiksu, mocno się przeliczyli. Animowany Hellsing miał zupełnie inny klimat, niż jego papierowy odpowiednik. Okrutną, bezpardonową rzeźnię przyprawioną głupawym humorem zamieniono na ponury patos. Czy filmowi wyszło to na dobre? Odpowiedź brzmi: TAK! Twórcy anime nie starali się całkowicie przenieść komiksu na ekran, jedynie pierwsze siedem odcinków ukazuje wydarzenia znane z kart komiksu. W sumie stworzono coś prawie całkowicie różnego od papierowej wersji, jednak wcale nie gorszego.
Oprócz niebanalnej i wciągającej fabuły anime oferuje nam także świetną, klimatyczną muzykę oscylującą na granicach jazzu i rocka. Muzyka jest istotnie jednym z najmocniejszych atutów tejże produkcji. Również animacja stoi na bardzo wysokim poziomie. Ponadto Hellsing kipi od rozmaitych smaczków, które tylko dodają tej produkcji tzw. pikanterii (np. instytucja watykańska biorąca swoją nazwę od imienia Judasza).
Podsumowując, anime Hellsing jest według mnie produktem godnym polecenia każdemu fanowi horrorów.
Exegi munumentum – Świetne anime.Mimo iż nawiązanie do jego doskonałego, paperowego pierwowzoru jest niewielki to i tak muszę stwierdzić, że serial jest świetny.