Taki sobie – Jest kilka momentów gdzie można się pośmiać, troche nudzi, sporo humoru sytuacyjnego. Sens w tym, że nie wszystko co ma śmieszyć, śmieszy (ale to zależy jaki kto ma humor). Nie jest to ten Garfield, którego znam z komiksów i kreskówki. Zrobili bardziej z tego film familijny na niedziele, dla całej rodziny.
Porażka! – Ten film jest całkowitą klapą! Prawie nic śmiesznego, a w takim filmie o TAAAKIM kocie śmiech powinien towarzyszyć na sali przez cały czas… W porównaniu do pierwszej części przegrywa 0:3! Takie jest moje zdanie. Jeśli ktoś się z nim nie zgadza, trudno. ZAWIODŁEM SIĘ NA TYM FILMIE!
Pozostałe
Proszę czekać…
Słabiutka ta produkcja, o ile jeszcze jedynka była w miarę, no to w przypadku dwójki kiepsko